Kolekcja mitów profesora Brownstone’a. Artur i złoty sznur [tom 1]

Kolekcja mitów profesora Brownstone’a. Artur i złoty sznur [tom 1]

13 kwietnia 2020 0 przez Monika Kilijańska

Kolekcja mitów profesora Brownstone’a. Artur i złoty sznur to komiks dla dzieci napisana i zilustrowana przez Joe Todda-Stantona. Zanurzmy się w świecie mitów nordyckich, pełnych Wikingów, magicznych artefaktów, potężnych bogów i mitycznych bestii!

Bohater

Tytułowy Arthur nie spełnia ogólnej wizji bohatera: nie jest ani popularny, ani wysoki czy silny, wręcz przeciwnie, ponieważ mieszkańcy uważali go za wścibskiego dzieciaka z dużymi okularami. Jest ciekawski i interesują go odkrycia. Lubi zbierać niezwykłe rzeczy ze swoich przygód w lesie, zupełnie jak każde dziecko. I jak każde dziecko nikt nie wierzy, że jest w stanie dokonać czegoś, co nawet dorosłym się nie udawało. Jednak ten malec jest nad wyraz odważny i uparty, a to cechy, które raczej przywodzą na myśl dążenie do wyznaczonego celu.

Fabuła

Śledzimy przygody Artura, który udaje się do krainy bogów Wikingów, aby poprosić ich o pomoc w rozpaleniu wielkiego ognia w jego rodzinnym mieście na Islandii. Ten wielki ogień zapewnia mieszkańcom ciepło, a właśnie został zniszczony przez ogromnego czarnego wilka. Jeśli ogień nie zostanie wkrótce przywrócony, obywatele mogą zamarznąć na śmierć.

Bóg nieba i piorunów o imieniu Thor powiedział Arturowi, że pomoże uratować rodzinne miasto chłopca, jeśli ten pomoże mu złapać potwornego wilka. Tak, tego samego jak się składa. Wilka można schwytać tylko za pomocą złotej liny. Aby stworzyć złotą linę, Artur będzie musiał spełnić pewne wymagania. Dość dziwne i trudne w osiągnięciu, ale możliwe.

Ciekawostka

W książce znajdziemy nie tylko mapę Islandii, ale i wizualizację świata nordyckiego. Znajdziemy tu Drzewo Życia, Midfard, Valhalę i Helheim. Wprawdzie o Wikingach pisałam już przy okazji recenzji serii Vei, jednak w tym przypadku nie jest aż tak krwiście i mogą ją czytać dzieci. Dowiemy się m.in. o władcy piorunów i nieba, bogu Thorze, bogini Frei rzucającej czary, bracie Thora, Tyrze, który stracił rękę w walce z wilkiem czy bogu sprawiedliwości, Baldurze.

Podsumowanie

Jako że moja córka najmłodsza jest zapalonym zbieraczem (przeżyłam zbieranie szyszek, piórek, kapsli, kamieni…), to historia małego Artura niezwykle przypadła jej i mnie do gustu. Do tego, poza przygodą, możemy tu zobaczyć takie elementy jak przeświadczenie, ze dobro wraca i warto być dobrym także dla zwierząt. Wszak ptak przyszedł Arturowi na ratunek, bo ten wcześniej pomógł najpierw zwierzęciu.


Na szybko:

Mitologia nordycka i Wikingowie w wersji obrazkowej dla dzieci? Bardzo mi się ten pomysł podoba! Piękna przygoda i opowieść o drodze, jaką musi pokonać dziecko, w które nikt nie wierzy. Arthur jest wzorem do naśladowania dla wszystkich niepopularnych czy wyśmiewanych dzieci z powodu ich braku siły przebicia czy fizycznej sprawności.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 8/10