Labirynt uczuć

Labirynt uczuć

28 listopada 2022 0 przez Monika Kilijańska

Manga Labirynt uczuć to debiut mangowy Kou Yonedy, znanej na naszym rynku wydawniczym ze z takich tytułów jak Złamane skrzydła, OP: Bezbarwne dni Itaru Yoake czy zbiór one-shotów NightS.

Bohaterowie

Shima Toshiaki to nowy pracownik działu systemów pewnej nieujawnionej firmy. Shima jest zamknięty w sobie. Nie kryje się ze swoim homoseksualizmem, ale właśnie to było przyczyną jego zmiany pracy. Togawa jest przeciwieństwem: głośny, beztroski i bardzo towarzyski w kontaktach z innymi. Ma proste marzenia: planuje w końcu sie ustatkować i założyć własną rodzinę. Chociaż z bardzo różnych powodów, zarówno Shima, jak i Togawa są postaciami z bliznami, ich reakcje na ich bolesne wspomnienia nie mogą być bardziej różne – jeśli Shima jest nieśmiały i powściągliwy, Togawa jest awanturniczy i apodyktyczny, i wdziera się w życie swojego kolegi bez większego szacunku, burząc mur ochronny, który Shima zbudował wokół siebie.

Fabuła

Shima, rozpoczynając nową pracę, nawiązuje romans ze swoim szefem. Ale Shima jest niezwykle nieśmiałym mężczyzną, który nosi emocjonalne blizny po poprzednim związku, który zakończył się źle, więc obawia się, że jego związek z Togawą będzie miał takie same konsekwencje. Nie pomaga mu charakter Togawy i plany związane z pracą.

Autorka przedstawia życie biurowe w żywy i zabawny sposób,. Dba o szczegóły i wprowadza wiele interesujących postaciami drugoplanowymi, zwłaszcza takich jak Ryo Onoda. 

Jest to dosyć dojrzała pozycja, bo tak naprawdę nie skupia się na seksie między bohaterami. Owszem, sceny są, jednak subtelnie i taktownie zrobione.

Kreska

Rysunki są bardzo sugestywne. W sposobie przedstawiania postaci Yonedy jest piękne poczucie dbania o detale takie jak mimika czy garbienie wyrażające więcej emocji niż można by było napisać w dymkach. Jedynym minusem grafiki są tła. Artystka użyła dużo białych, szarych i czarnych teł, a rzeczywiste elementy w tle są bardzo oszczędne.

Ciekawostka

Dla nas, Polaków, zmiana pracy to całkiem normalne zjawisko. Zwykle wyższa pensja czy warunki pracy u konkurencji wystarcza, by odejść z obecnej. W Japonii ceni się jednak lojalność wobec firmy. Zwykle pracownik jak już zaczyna pracę w jednej firmie/korporacji, pozostaje już w niej do emerytury. Czasem zdarzają się zmiany pracodawcy, lecz nie więcej niż dwa razy w życiu pracownika. Wręcz częstsze zmiany są źle widziane. Za to zdarza się bardzo często, że pracownik jest przymuszony do zmiany miejsca zamieszkania. Co kilka lat przenosi się z miasta do miasta pomiędzy oddziałami swojej firmy.

Podsumowanie

Podobały mi się rozwijające się relacje. Świetne były także rozmowy na temat homofobii i ostracyzmu w miejscu pracy w Japonii, chociaż nie to było głównym celem mangi. Dużym plusem są dobrze napisani bohaterowie, nawet ci poboczni, oraz uczucia w związkach, które miały dużo głębi. Sprawiły, że historia wydawała się naprawdę możliwa w realu.

Zobacz też inną mangę autorki: Kochać mimo wszystko


Na szybko:

Może i historia nie jest oryginalna, ale jest intensywnie i naprawdę czuje się te emocje, jakie targają bohaterami. Dla wszystkich lubiących ciężkie dramaty i typowe pary uke/seme.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 6/10
Bohaterowie: 7 /10