Bad guys. Ekipa złych. Humor ostry jak zęby rekina

Bad guys. Ekipa złych. Humor ostry jak zęby rekina

13 maja 2019 2 przez Monika Kilijańska

Kiedy cztery czarne charaktery, znane z bajek i filmów, pojawiają się w jednym miejscu musisz wiedzieć, że będzie coś grubego się działo. Ten komiks pełen jest czarnego humoru i śmiesznych akcji, więc jeśli chcesz przeczytać Bad guys. Ekipa złych, to nie rób tego przy jedzeniu. Zadławienie z powodu śmiechu gwarantowane – sama sprawdziłam!

Bohaterowie

Najgorsze postacie z bajek dla dzieci i filmów? Ta czwórka wystarczy: zły wilk, rekin ludojad, pirania amazońska i wąż dusiciel. Wilk zjada babcię, zdmuchuje domy świnek, porywa owce, straszy kobiety i podaje się za staruszki. Wąż włamuje się do sklepów zoologicznych i pozera wszystko, co żyje, łącznie z właścicielem sklepu. Ba, zjadł psa policyjnego, który próbował uratować policjanta, który próbował uratować lekarza, który próbował uratować właściciela sklepu. Pirania zjada turystów, a rekin… no… pożera wszystko i wszystkich. Ogólnie niebezpieczni z nich goście, najlepiej uciekać. A takie zwierzątka przecież też potrzebują przyjaciół, podrapania za uszkiem, płetwą czy brodą, prawda?

Fabuła

Czasem jedynym sposobem na walkę ze słabym PR-em jest pokazanie się z innej strony. Właśnie tak wilk widzi kwestię zmiany poglądu na niektóre postacie zwierzęce. TEN Zły Wilk. Ten, który zjada babcie, Czerwone Kapturki i kogo tam się jeszcze da. Jednak do ocieplenia wizerunku potrzebuje kogoś, kto jest w podobnym położeniu, dlatego razem z rekinem, piranią i wężem starają się jak mogą robić dobre wrażenie. Od czego można zacząć? Od tego, by zostać superbohaterem, czyli wystarczy uratować – jeśli nie cały świat to choćby kotka, który nie może zejść z drzewa. Proste? Niby tak, ale jak to zrobić, skoro wszyscy boja się TYCH ZŁYCH?

Kreska

Prosta kreska i delikatne cieniowanie Aarona Blabeya idealnie pasują do tego skierowanego do młodszego czytelnika komiksu. Nie ma tu zbyt wiele szczegółów, tła zwykle są puste, jednak to, na co warto zwrócić uwagę to wykreowane postacie niczym z Facetów w czerni i ich antropomorfizacja. Zwierzęta śmieją się, płaczą, noszą garnitury i jeżdżą samochodem. Tekstu jest mało i jest na tyle duży, że nawet dziecko uczące się dopiero czytać sobie z nim poradzi. Jeśli dodać do tego dość specyficzny, czasem nawet czarny humor, to dobra zabawa murowana.

Ciekawostka

Nie wszystkie rekiny są krwiożerczymi bestiami i autor komiksu, który jest Australijczykiem, wie to najlepiej. Choć największa ryba to właśnie rekin, to jednak mało z 512 gatunków rekina, które zdolne byłyby zjeść człowieka. Ba, tak naprawdę mało który chciałby. Większość rekinów w ogóle nie jest w stanie nas zjeść. Przykładowo rekin młot wygląda bardzo groźnie, ale jego otwór gębowy jest tak mały, że nijak nie mógłby nas ugryźć. Największy rekin, rekin wielorybi, może budzić grozę, gdyż osiąga 20 m długości, ale jest łagodny i żywi się planktonem. Co roku na całym świecie dochodzi do 50-70 ataków rekinów, które mylą człowieka z uchatką czy żółwiem. Tylko 10 procent z nich kończy się śmiercią. Jak przeżyć atak rekina? Usiąść na dnie. Rekiny jak ludojad atakują tylko z dołu.

Podsumowanie

Uśmiałam się jak dzika fretka przy czytaniu komiksu Bad guys. Ekipa złych! Jest to świetna, pełna humoru i nieco przewrotna historia o antropomorficznych zwierzętach, które są uważane za złe i walczą, by zmienić to postrzeganie. A walczą w dość nieporadny sposób.

Inne recenzje serii Bad guys. Ekipa złych: odcinek 2.


Na szybko:

Bad Guys. Ekipa złych to świetny komiks, pełen poczucia humoru i śmiesznych sytuacji. Proste ilustracje i czytelny druk będzie odpowiedni nawet dla rozpoczynających przygodę z czytaniem dzieci. Niezapomniana rozrywka dla całej rodziny.

Moni zdaniem:

Fabuła: 8/10
Kreska: 7/10
Bohaterowie: 9/10