Kto mieczem wojuje… Bungou stray dogs [tom 24-25]

Choć to nie ostrze, a jego użytkownik jest sprawcą ran i bólu, to właściciel niesamowitej broni, z wieloma dodatkowymi atutami, mitycznej wręcz, aż się prosi, by zadać cios. W kolejnych tomach mangi Bungou Stray Dogs przysłowiową strzelbą Czechowa będą miecze!

Bohaterowie

Aya Kōda nie należy do żadnej z organizacji. To dziecko to przypadkowy cywil, który pomaga Kunikidzie w sprawie związanej z bombą w Jokohamie. Później jest zamieszana w katastrofę na lotnisku w trakcie epidemii wampiryzmu, gdzie stara się udowodnić niewinność Agencji Detektywistycznej. Bardzo śmiała dziewczynka. Nazywa siebie wojowniczką sprawiedliwości i codziennie ćwiczy sztuki walki. Jest uparta, nie przyjmuje odmowy. Dorastała wychowywana przez surowego ojca.

Fabuła

Te tomy były pełne akcji i napięcia. Mamy Chuuyę i Fiodora kontra Dazai i Sigmę, Ayę, Atsushiego i Brama kontra Akutagawę, a później Sigmę kontra Fiodora i Chuuyę kontra Dazai. Btw. zdolności Fiodora i sposób komunikacji Dazaia z kompanią były najfajniejszym zwrotem akcji na świecie. Wręcz tęskniłam za czasami, kiedy największym problemem była Mafia Portowa.

Właściwie najważniejszym elementem fabuły jest zaufanie i kontakt/przepływ informacji. Gdyby Fiodor miał przyjaciół/sojuszników jak Dazai, gdyby Fiodor zaufał tylko jednej osobie, a nie tylko sobie, wynik rozgrywki mógłby być zupełnie inny. Zarówno on, jak i Dazai mieli możliwość pozawerbalnego kontaktu ze swoimi kompanami, jednak zawierzenie, lojalność okazało się brać górę nad ślepym poddaństwem.

Kreska

Nadal jestem pod wrażeniem scen batalistycznych i wszelkich ciosów w plecy. Och, jak one bolą (w pozytywnym artystycznie tego słowa znaczeniu)! Niemniej sporo jest tu pustych teł, nad czym bardzo ubolewam.

Ciekawostka

W Wielkiej Brytanii legendarnym mieczem jest Excalibur. We Francji Durendal. W Korei jest Saingeom (chociaż to nie miecz z legendy, lecz ceremonialny). My mamy dwa nagie miecze spod Grunwaldu, ewentualnie Włócznię św. Maurycego (ale to nie miecz). W Rosji mamy Kladenec (Кладенец). Kladenec dosłownie oznacza „to, co zostało złożone”. Istnieje hipoteza, że jest to miecz umieszczony w grobie wojownika lub skarb. Dlatego też w baśniach często jest on własnością (lub w posiadaniu) postaci związanych z Zaświatami: Baby Jagi, Kościeja Nieśmiertelnego. Bohater zdobywa miecz, przenosi go do świata żywych. Potrafi on zwyciężyć każdą broń. I dobrze, że jest to tylko mityczne oręże… choć z drugiej strony niektóre podania sugerują, że jego posiadanie przynosi pecha. Tak, zwycięstwo w bitwie, ale pecha w życiu.

Podsumowanie

Te rozdziały wydawały się nieco “na siłę”. Przedłużają to, co i tak nieuchronne, czyli koniec mangi. A szkoda, bo znalazłam w niech kilka ciekawych scen, jak choćby te związane z uwięzionymi Dazaiem i Fiodorem, walkę szefów oraz historię Ayi i Bramcia spędzających czas na dachu.

---

Na szybko:

Akcja jest coraz szybsza i coraz bardziej widać, że zmierza ku końcowi. W końcu dowiemy się jaką moc posiadał Dostojewski!

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 8 /10