Bungou Stray Dogs [tom 19-20]

Bungou Stray Dogs [tom 19-20]

10 lipca 2023 0 przez Monika Kilijańska

Po osiemnastym tomie, w którym widzieliśmy koniec Niebiańskiego Kasyna Sigmy, myślałam, że zobaczymy bezpośrednie konsekwencje tej katastrofy. Jednak zostawiamy ją bez echa, by zobaczyć przede wszystkim Ogary, tropiące wrobioną w terroryzm, rozproszoną Agencję Detektywistyczną.

Bohaterowie

Na pierwszy rzut oka Fukuchi ma ekscentryczną i chełpliwą osobowość. Był bardzo dumny z umiejętności i reputacji jednostki Psów Myśliwskich i wydawało się, że cieszy go myśl o „polowaniu” na przestępców. Na pierwszy rzut oka to doświadczony weteran, który zna wszystkich i lubi sobie popić z każdym. Bardzo charyzmatyczny przywódca. Czy jednak nie jest to jedynie sposób na ukrycie czegoś? Czy to wyluzowanie nie stanowi zasłony dla goryczy z powodu starzenia się, a picie nie stanowi formy łagodzenia stresu podszywania się pod kogoś, kim się nie jest?

Fabuła

Tom 18 nie obfituje za bardzo w nowe wydarzenia, ale stawia pod znakiem zapytania wiele pewników, na których dotychczas opierali się bohaterowie, całkowicie redystrybuuje obecne siły. Po wymknięciu się, aby uniknąć schwytania, nasz ulubiony superdetektyw, Ranpo, zebrał różne dowody, aby zasiać ziarno wątpliwości w niektórych grupach sił policji i udało się, z nieocenioną pomocą Poe, odzyskać Kunikidę, Yosano i Fukuzawę.

W ten sposób Agencja może liczyć na jedną ze swoich najlepszych broni: pracę zespołową, połączenie różnych umiejętności, które pozwala osiągnąć rezultaty niedostępne pojedynczym elementom. Co więcej, łącząc informacje, które Atsushi otrzymał od Sigmy, z dedukcjami Ranpo, ostatecznie wyłania się nazwisko osoby, która rozpętała całą tę wrzawę przeciwko Agencji. Wyszło także na jaw z kim warto trzymać, by dopiąć swego i że warto skorzystać w walce z już raz sprawdzonego duetu Atsushi/Akutagawa, który możemy podziwiać w tomie 19.

Kreska

Walki Ogarów są naprawdę po mistrzowsku rysowane. Chłonę każdy wybuch i cięcie szabli, wzrok świetnie podąża za każdą odciętą kończyną czy rozbryzgiem krwi. Miło znowu oglądać parę niedopasowanych ze sobą Akutagawy i Atsushiego, którzy jednak potrafią zagrać do jednej bramki. Bardziej komediowe kadry z Ranpo skutecznie rozluźniają atmosferę, ale czasem jego dedukcja potrafi ją nagle zmrozić. I to przechodzenie od stanu beztroski do tragedii jest świetnie zobrazowane.

Ciekawostka

Fukuchi dysponuje nie tylko mocą zwiększania siły broni, ale posiada też miecz czasoprzestrzenny. Czy jest możliwe, by rękojeść była w jednym miejscu, a ostrze w innym, bez niszczenia klingi? Na razie nie potrafimy przenieść niczego więcej niż informacje. Dlaczego? Bo jest pewien problem. Teleportacja wymaga, aby w świecie istniał jeden element. Przykładowo gdybym chciała się teleportować to albo bym została rozczłonkowana na atomy przy wejściu i złożona do kupy na wyjściu. Albo na wyjściu powstałby mój klon a prawdziwa ja zostałabym anihilowana. Trochę upiorne. Stąd jak na chwilę obecną wbicie w kogoś szpady od tyłu jak stoi się przodem fizycznie nie jest możliwe.

Podsumowanie

Mam zarówno miłość, jak i nienawiść do tej mangi. Byłam zmęczona czytaniem niektórych rozdziałów, jednocześnie pragnąc tego, co się wydarzy, ponieważ byłam pewna, że za każdym razem, gdy tom zaczyna się wolno, następuje po nim fabularna bomba. A będą wampiry!

Pozostałe recenzje serii Bungou stray dogs: [tom 1], [tom 2], [tom 3], [tom 4], [tom 5], [tom 6], [tom 7], [tom 8], [tom 9], [tom 10], [tom 11], [tom 12], [tom 13], [tom 14-16], [tom 17-18].

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie wydawnictwo-waneko-300x300.jpg

Na szybko:

To kolejne tomy arcu o Pięciu Znakach Upadłego Anioła, tym razem rozpoczynający część o wojnie z wampirami. Bardzo ciekawe zwroty akcji, zachęcające, by dokończyć historie w kolejnych tomach.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 7 /10