Choujin X [tom 1-2]

Nie każdy, kto ma takie moce, jest superbohaterem. Fabuła ta pojawiała się już wcześniej w wielu powieściach i mandze. Ale ta historia jest całkiem nowa i ciekawa.

Bohaterowie

Tokio Kurohara ma przyjaciela, Azuma Higashiego. Zawsze podąża za nim i dosłownie papuguje jego zachowanie. Nic dziwnego, bo to bardzo świetny wojownik, uczeń i obrońca sprawiedliwości. Azuma to jego odwrotność: nie może skupiać się na lekcji i podczas starć woli stać z boku i obserwować. Przez to Tokio właściwie nie ma własnego zdania i wątpi w swoje własne wybory czy opinie. Jego przyjaciel jest porównywany do lwa, a Tokio do sępa. Okazuje się jednak, że dostaje szansę na stanie się nadzwyczajnym. Tylko czy z tak chwiejnym charakterem będzie potrafił kontrolować nowe moce?

Fabuła

Samolot rozbija się i zostaje bez szwanku wraz z 200 pasażerami. Wypadek, który wywołuje poruszenie nawet w świecie zamieszkanym przez ludzi o nadprzyrodzonych zdolnościach. Uczeń liceum Tokyo i jego najlepszy przyjaciel Azuma zgłaszają się na ochotnika, aby pomóc w sprzątaniu miejsca katastrofy, jak przystało na aspirujących bohaterów. Obaj szybko przekonują się na własnej skórze, że zwykli śmiertelnicy wolą nie angażować się w sprawy nadludzi, tzw. choujinów.

W tym samym czasie na równinach mała dziewczynka, Ely, zostaje zaatakowana przez choujina. Potrafi jednak się przed nim obronić.

Drogi tych dwojga, Tokio i Ely, przecinają się w dniu, kiedy Tokio w panice woła o pomoc. Nowo narodzona choujinka łapie wysyłany przez potrzebującego sygnał i przy pomocy swojej mocy odpiera atak. Na tyle na ile aktualnie potrafi, bo jeszcze nie do końca kontroluje nowo nabyte moce. Jednak nie wszystko idzie po jej myśli i w pewnym momencie to Tokio musi wziąć się do roboty. Po wspólnej akcji nie pozostaje im nic innego, jak zapisać się na kurs panowania nad choujinostwem oraz ratowanie ludzi w opresji. Czy pomocni będą tu wcześniejsi przyjaciele? Albo gang motocyklowych owiec?

Kreska

Przejmująco piękny styl artystyczny Sui Ishidy zawsze mnie przyciąga. Okładka jest przepiękna, a historia nieco przypomina Tokyo Ghoul, choć z większą ilością luźnych scen. Jestem zdumiona faktem, że autor zagłębił się w inny gatunek, nie odchodząc jednocześnie od swojego mrocznego stylu i tworząc nadludzi przybierających niesamowite kształty. Może i powoduje to, że styl jest chwiejny, nierówny, ale dodaje to jedynie smaku zwariowanej historii.

Ciekawostka

Chōjin (超人) to japońskie słowo oznaczające superczłowieka, obdarzonego supermocami. Może też oznaczać Nietzscheańskiego Ubrmenscha, osobę przyszłości, nadczłowieka. Przykładem uważania sie za takiego jest Raskolnikow ze Zbrodni i kary Dostojewskiego. Swoją zbrodnię uzasadnia tym, że jest jednostką wybitną. Jako ona może zdecydować się na dokonanie zbrodni, bo to czyn w imię wyższych celów. Nie krępują go przy tym wyrzuty sumienia i ogólnoludzkie normy moralne.

Bonus

Autor dodał bonusowo listę utworów do przesłuchania podczas czytania poszczególnych rozdziałów. Można je znaleźć poniżej, według kolejności podanej przez autoram, z tym, że nr 3 jest oddzielnie na SoundCloud (nie ma go jeszcze na Spotyfi). Dlatego utwór In the park będzie idealny do #4 chaptera mangi itd.

Podsumowanie

Tempo tej mangi można uznać za szalone niczym w FLCL. W ekspresowym tempie poznajemy nowych bohaterów, moce, przeciwników i nie ma czasu, by nad jakimkolwiek się dłużej pochylić. Żałuję, że autor nie wprowadził Ely do późniejszej części serii, aby dać więcej czasu Tokio i Azumie jako postaci. A szkoda, bo mogłoby być ciekawiej. Może to tylko wprowadzenie? Zobaczymy w następnych tomach.

---

Na szybko:

Szalona jazda bez trzymanki w nieco postapokaliptycznnym, zagrożonym atakami wielkich kaiju zwanych choujinami mieście. Historia o tym, jak niepewny siebie dzieciak i mała dziewczynka dostają szansę uratować świat.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 7 /10