Świat na opak [tom 4] [18+]

Świat na opak [tom 4] [18+]

8 stycznia 2024 0 przez Monika Kilijańska

To moja ulubiona jak dotąd seria od Wydawnictwa Akuma. Jest śmieszna, może czasem się ciągnie, ale świetnie pokazuje stereotypy, którymi się na co dzień karmimy. Tym razem zbliżają się święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Oto czwarty tom Świata na opak!

Bohaterowie

W mandze może i role płci się zmieniły, ale matka jest tylko jedna! I matka wszędzie jest matką. Tak samo mama Urisugiego. Niby wyzwolona, ale podsłuchuje co też syn wyprawia za zamkniętymi drzwiami pokoju. Niby chce, by znalazł dziewczynę i nie umarł jako prawiczek, ale przecież uważa go za czystego i niewinnego. Bo dziewczyny to zło i zgorszenie! Truje jak każda rasowa matka, ale to wszystko z miłości do swojego dziecka.

Fabuła

Może to i świat na opak, ale tradycja jest tradycją. Jeśli jest czas Bożego Narodzenia, trzeba zrobić bożonarodzeniowy tort czy wyszukać odpowiedni prezent dla koleżanek. A odpowiednim podarkiem dla napalonych małolat jest przecież masażer na baterie! Dziewczyny wybiorą się także do świąteni, by podziękować za miniony rok i prosić o dalsze czuwanie bóstw nad nimi i ich chuciami. Co ciekawe Ichikawa w końcu odkrywa ulubiony gatunek filmów porno, ale nie uporała się z dostosowywaniem postaci w grach MMO czy komputerowych bijatykach, tak różnie skonstruowanych od tych, które zwykle w tych grach spotykała.

Przerwa świąteczno-noworoczna jest też przerwą od szkoły. Dla Haruo to moment powrotu do domu, ale też zerwania z dość intratnym zajęciem jakim jest męska prostytucja pośród napalonych szkolnych koleżanek. W domu nic się nie zmieniło, ale tylko z jego perspektywy nadal to to samo zadupie o ci sami rodzice. Tak naprawdę to on się zmienił, co nieco zaniepokoi matkę.

Kreska

Jak zwykle mamy tu bardzo przyjemną komediową kreskę Mantano. Nieco zadziorna, ale ten pazur dodaje jej charakteru. Tła często są puste, ale to mimika twarzy czy szczegóły dotyczące gadżetów/pornoli są tu ważniejsze. Ach, warto zobaczyć twarze dziewczyn na widok zgodnego z instrukcją użytkowania masażera na baterie!

Ciekawostka

Masażer na baterie robi wrrr wrrr. Czy więc może być przewożony na pokładzie samolotu? Zacznijmy od tego, że ogólnie nie powinno się przewozić w bagażu rejestrowanym urządzeń z bateriami litowo-jonowymi. Pod wpływem ciśnienia lub urazu mechanicznego mogą ulegnąć uszkodzeniu, co jest niebezpieczne podczas lotu. Te do 100 Wh linie zezwalają zabierać, o ile znajdują się wewnątrz urządzenia, które zasilają. Do 160 Wh już tylko w bagażu podręcznym i najlepiej opakowane w woreczek, który zmniejszy dopływ tlenu (dzięki temu nawet autozapłon baterii nie spowoduje większych strat). Każdy gadżet elektroniczny musi być wyłożony poza bagaż podczas kontroli bezpieczeństwa. W bagaż podręczny lepiej nie pakować gadżetów BSDM, gdyż mogą zostać uznane za niebezpieczne. Lubrykanty też tylko do pojemności 100 ml. A wibratory? Można, ale… nie każdy kraj zezwala na ich wwóz.

Podsumowanie

Kolejny świetny tomik, który najlepiej czyta się o okresie świąteczno-noworocznym. Od razu można się wczuć w klimat tego innego świata, który prześmiewczo podchodzi do tradycji i stereotypów związanych z płciami. W tym tomiku nieco mniej jest ecchi wstawek, ale absolutnie nie oznacza to mniejszej zabawy podczas czytania.

Zobacz recenzje poprzednich tomów: tomu 1, tom 2, tom 3.


Na szybko:

Świat na opak to świetna seria ecchi-komediowa! Naprawdę można się przy niej nieźle bawić i mam nadzieję, że jeszcze niejeden tom przede mną i przed Wami.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 7/10
Bohaterowie: 9 /10