Gdyby krowa mogła latać, czyli Imaginarium zbiorowe

Gdyby krowa mogła latać, czyli Imaginarium zbiorowe

17 grudnia 2020 0 przez Monika Kilijańska

Kiedy dowiedziałam się o tym komiksie, chciałam go przeczytać jak najszybciej. Jak mogę nie kochać krowy, która chce być ptakiem? Fabuła bardzo mnie zaskoczyła, ponieważ nie mogłam sobie wyobrazić początku, a tym bardziej rozwoju historii. Ale zobaczmy czym według mnie jest Imaginarium zbiorowe, komiks Wesleya Rodriguesa od Wydawnictwa Mandioca.

Bohaterowie

Mogłabym uznać krowę jako bohaterkę komiksu, ale jednak skupię się na jej właścicielu, Agripino. Choć raczej mogłabym go nazwać jej przyjacielem, bo nigdy nie rościł sobie większych praw do znalezionej pod drzewem świeżo wyklutej (Tak! Tak! Z jajka!) krówki. Ten biedny poszukiwacz złota traktuje z wielkim uczuciem małe dziwne zwierzątko i rwie sobie włosy z głowy, kiedy widzi próby latania krówki, a potem całkiem pokaźnej krowy. Ale ze stoickim spokojem przyjmuje, że nawet krowa może mieć swoje marzenia, takie jak choćby latanie. Niezmiernie cieszy się z tego, że zwierzę jest szczęśliwe. Sam też w domu jest szczęśliwy. Ma kochająca żonę, małą chatkę. Tylko gdyby jeszcze nie praca u chciwego króla, to nie byłoby na co narzekać…

Fabuła

W świecie każdy może zostać tym, na kogo bilecik podczas stwarzania otrzymał. Co ma zrobić krowa, która jednak chciała być ptakiem? Zbuntować się! Tako oto nasza krasula trafia na ziemię nie jako ssak, ale małe krowie pisklę! Na szczęście znajduje dom, żywicieli (a je ona nadzwyczaj dużo!) i szczęście. Do jego pełni brakuje jej tylko latania. Ale po kolei, przecież da się nauczyć!

Całej tej nauce przygląda się Agripino idąc co dzień do pracy przy wydobywaniu z nurtu rzeki złotych samorodków. Wszystko dla złota dla króla! A że król jest niezmiernie wymagający, wydobycie co dzień się zwiększa, pracy nie ma końca. Co by było, gdyby jakoś temu zaradzić, znaleźć sposób na zarabianie nie przy złotonośnej rzece? Sprzedaż mleka od naszej ptako-krowy wydaje się być dobrym pomysłem. Co jednak kiedy okaże się, że mleko będzie miało skutki uboczne? A może zwyczajnie wszystko to tylko wyobraźnia Agripino?

Kreska

Dostajemy w Imaginarium zbiorowym szaloną, całkowicie nieprzewidywalną opowieść i to jak najbardziej podkreślają rysunki. Komiks jest jego wieloletnim projektem, bowiem prace nad nim rozpoczął jedenaście lat rpzed wydaniem. Być może dlatego jest tak mistrzowsko dopracowane w każdym detalu. Czarno-białe rysunki są niezwykle dynamiczne, łącząc precyzję z całkowitym chaosem. Niektóre kadry wyglądają wręcz jakby żyły własnym, nieco szalonym życiem. Warto zauważyć, że podczas stwarzania świata dochodzimy do poszczególnych molekuł i jonów materii – i nawet to widać w rysunkach!

Ciekawostka

Wyobraźnia społeczna czy imaginarium zbiorowe to pojęcie nauk społacznych. Oznacza zbiór wartości, instytucji, praw i symboli, za pomocą których ludzie wyobrażają sobie swoją społeczną całość. Jest wspólne dla członków określonej grupy społecznej i odpowiedniego społeczeństwa. Pojęcie wyobraźni przyciągnęło uwagę antropologii, socjologii, filozofii i nauk o mediach.

Podsumowanie

Miała to być książka o krowie, która chciała być ptakiem, ale dostałam książkę o człowieku, który odkrywa, że jest uciskany i chce być wolny. Miało być komiczne i kosmicznie, było metaforycznie i filozoficznie. Piękny, pełen wyobraźni, słodki i buntowniczy zarazem komiks. Pokazuje takim jak ja, kręcącym się niczym chomik w kołowrotku, że warto marzyć. Wszystko jest w naszych głowach i możemy kreować swoje życie jak chcemy. Skoro krowa nauczyła się latać, to czemu tak samo ludzie by nie mogli wzbijać się ponadto co znają, ponad codzienność? Bardzo inspirująca i oryginalna lektura.


Na szybko:

Krowa, która chce latać, po lekturze tego 500-stronicowego komiksu będzie wydawała się nad wyraz realna, normalna i możliwa. Jeśli dodam, że rysunki Wesleya Rodriguesa są znacznie lepsze niż dość filozoficzny tekst Imaginarium zbiorowego, chyba nie będę musiała bardziej zachęcać do czytania. Polecam każdemu, kto czasem ma dosyć codzienności i chciałby wzlecieć wyżej, by zrozumieć, że to my kreujemy rzeczywistość.

Moni zdaniem:

Fabuła: 9/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 8/10