Mały Mozart

Mały Mozart

16 lutego 2024 0 przez Monika Kilijańska

William Augel jest autorem kilku komiksów pozwalających zobaczyć życie geniuszy w ich pierwszych latach życia. Jego dzieła jednak nie są biografiami, a bardzo żartobliwymi paskami komiksowymi. Tym razem skupi się na Mozarcie.

Bohaterowie

Wolferl (Mozart) interesuje się nie tylko muzyką. Cały czas komponuje i gdziekolwiek jest, nigdy nie przestaje pisać swoich partytur, na ścianach, na podłodze, na drzwiach domu. Nawet jeśli mama wygoni go na dwór, żeby się pobawił, on śledzi psie kupy, komponując z nich muzykę czy dzwoni dzwonkiem do drzwi w odpowiednim tempie, by stworzyć muzykę. To bardzo ciekawski maluch, który jest nieco znudzony poznawaniem osobistości, którym przychodzi mu grać. Nie czuje respektu przed żadnym dorosłym. Psoci jak każde dziecko.

Fabuła

Powieść graficzna o wczesnych latach Mozarta w Salzburgu. Z dużą dozą humoru opisuje jego wybryki jako młodego kompozytora i wykonawcy. Mozart nie tylko tworzy, ale i podróżuje z ojcem, spotyka cesarzową Austrii, bawi się z psem czy wspomina swoją siostrę. Na końcu książki znajdują się nawet zadania dla dzieci.

Kreska

Na komiks składają się czasem paski, czasem całostronicowe kilku panelowe historie. Rysunki są dość proste, oszczędne i czasem nawet brzydkie. Widać tu duży wpływ prac André Franquina (Gaston), Gotliba (Rubrique-à-Brac, Gai-Luron), Charlesa Schulza (Fistaszki) i Billa Wattersona (Calvin i Hobbes). Jak sam autor, William Augel wspomina w jednym z wywiadów, tworzenie komiksów o młodości „geniuszy” to przede wszystkim duże wyzwanie. Jego wyjściem było wybranie takiego podejścia, by graficznie nadać im bardziej ludzką twarz. Przecież zanim zostali uznani za geniuszy byli dziećmi: kapryśnymi, irytującymi (zobacz najbardziej irytujące dzieci z anime), ale też czułymi i popełniającymi błędy.

Ciekawostka

Wiele z informacji zawartych w komiksie rzeczywiście jest prawdą. Mozart zaczął komponować muzykę w wieku 5 lat. Swoją pierwszą symfonię napisał mając 8, a operę – 14. W swoim życiu skomponował ponad 600 utworów muzycznych. Przed rodziną królewską wystąpił jako 6-latek. Grał zarówno na skrzypcach, jak i pianinie. Potrafił grać na pianinie od tyłu oraz z zawiązanymi oczami.

Podsumowanie

Przyjemnie czytało się ten komiks. Jest tu wiele scenek, które wywołają uśmiech na ustach lub przypomną czasy, kiedy samemu było się dzieckiem. Polecam czytelnikowi w każdym wieku, choć czasem niektóre rzeczy młodszym czytelnikom będzie trzeba wytłumaczyć np. dlaczego Mozart nosił perukę.


Na szybko

Bardzo ciekawy, słodki i zabawny komiks z odrobiną filozofii. Autor pozwala nam wyobrazić sobie dziecko, jakim mógł być Mozart.

Moni zdaniem:

Fabuła: 10/10
Kreska: 6/10
Bohaterowie: 9/10