Sandman: Uwertura – w pełni Gaimanowski prequel

Sandman: Uwertura – w pełni Gaimanowski prequel

27 lipca 2020 0 przez Monika Kilijańska

W ludzkim mózgu jest około czterystu miliardów komórek, a wystarczy jedna wadliwa, by przekształcić się w śmiercionośną chorobę. We Wszechświecie jest około czterysta miliardów galaktyk. Wiecie co będzie jak jedna gwiazda oszaleje? To samo. Na szczęście koniec świata zostanie przesunięty – mamy przecież Sna z Nieskończonych.

Bohaterowie

Robot, superbohater, kot, egipskie bóstwo. Wszystko to On, Morfeusz, Sen, Sandman, choć szalona Heattie nazywa go Oneiromancerem, a on sam jednym z Nieskończonych. Przemierza czas i przestrzeń, wykonując niemożliwe rzeczy w tak banalny sposób, można by pomyśleć, że Sen nie byłby nikim specjalnym. Ot, przeciętny superbohater mierzący się szablonowo ze złem. Może trochę cechuje się dość filozoficznym odpowiadaniem na pytania i nieszablonowym podejściem do więzi rodzinnych. Jednak zakończenie (nie będzie spoilerów!) sprawia, że przytakniemy Gaimanowi i oddamy miano najpotężniejszej istocie Bezkresu właśnie Snowi.

Fabuła

Począwszy od 1915 roku, na początku I wojny światowej, wojny, która miała zakończyć wszystkie wojny, Sen staje w obliczu prawdziwego momentu Końca Wszechświata, w obliczu własnej możliwej zagłady. Wszystko właściwie przez jedno swoje niedopatrzenie podczas patrolowania świata, którym zwykle się zajmował. Choć początkowo opowieść rozgrywała się wokół postaci już istniejących w uniwersum (seria Sandman była wydawana w latach 1989-1996), szybko zmienia się w dość przerażający horror fantasy. Bo umierać będą nie tylko ludzie, ale i całe galaktyki. Jedna zarażona gwiazda zarazi niczym rak kolejne.

By uratować świat musi udać się w podróż. Od początku towarzyszy mu wielki mówiący kot, potem dołącza dziewczynka o wymownym imieniu Hope. Podczas swej wędrówki Sen spotyka kilka postaci, w tym własnego ojca i matkę oraz siostry i braci.

Podobnie jak w przypadku większości opowieści o Sandmanie, wiele pomysłów i pomysłów jest dość niejasnych, do wielokrotnego rozpatrywania, filozoficznych przemyśleń kiedy Sen i jego odpowiednicy z innych światów równoległych próbują poradzić sobie z kryzysem związanym z gniewną gwiazdą.

Kreska

Neil Gaiman i jego zespół artystyczny potrzebowali dwóch lat, aby ukończyć prequel z sześcioma rozdziałami w limitowanej serii Sandman: Uwertura. Łatwo zrozumieć, dlaczego zajęło im to tak długo, skoro pod względem graficznym wyniki są tak imponujące – wysoka jakość pracy wymaga czasu, ale zawsze warto czekać. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek czytający ten komiks miał cokolwiek złego do powiedzenia na temat sztuki poza tym, że poprzeczka została podniesiona tak wysoko, że nie może już cieszyć się zwykłymi komiksami! J.H. Williams III wzniósł na wyżyny rysunek dotyczący marzeń sennych.

Wspomnę tylko o niektórych moich ulubionych obrazach, chociaż każda strona jest oszałamiająca. Już same projekty tych wielu Snów były pomysłowe, ale sposób, w jaki strony rozwijają się, aż staną się stroną, którą trzymasz, a Śmierć wychodzi z obrazu. To było boskie!

Kolory Dave’a Stewarta są jak zawsze niesamowite, podobnie jak liternictwo Todda Kleina, Do tego Dave McKean powraca, ponownie rysując okładki każdego numeru, tak jak robił to w przypadku każdego numeru oryginalnego wydania. Dla fascynatów album zawiera także cały proces rysowania i nakładania kolorów, wyjaśnione przez twórców grafiki.

Ciekawostka

Siostra Snu lubi, w odróżnieniu od gwiazd, świrzywka. To takie warzywa i świnki zarazem, stąd nazwa. Czy rzeczywiście istnieje możliwość produkcji mięsnych warzyw (świrzywek)? Okazuje się, że już tak. Genetycznie modyfikowana żywność na skalę przemysłową istnieje od 1994 roku, kiedy to powstał pomidor bardziej odporny na gnicie. Pierwsze zwierzę, które dopuszczono do użycia w przemyśle spożywczym, był pstrąg, którego rozmnażanie trwało cały rok, a nie tylko wiosnę i lato. Za pomocą komórek macierzystych, bez modyfikacji genetycznych możemy jednak wyhodować w laboratorium mięso – bez zabijania zwierząt czy niszczącego zasoby hodowli. Roślinne opcje mięsne, sprzedawane pod markami Impossible Burger i Beyond Meat, zaczęły trafiać na rynek w 2013 r. Mięso hodowane w laboratorium pozostaje w fazie rozwoju, chociaż szacunki wskazują, że może być dostępne już w 2024 r.

Podsumowanie

Sandman: Uwertura to prequel serii o Sandmanie. Ukazała się oryginalnie w 2014 roku, osiemnaście lat po opublikowaniu ostatniego tomu Przebudzenia– ponad dwukrotnie dłużej niż cała oryginalna seria. Być może Neil Gaiman czekał trochę za długo, bo w tym przypadku to rysownik Williams, a nie oryginalna historia Gaimana, zbliża ten tom do miana wielkiego dzieła. Może dlatego, że już wiemy co się wydarzy. Nie powiedziałabym, że ukazanie się Uwertury jest do zrozumienia serii konieczny, ale na pewno istotny. Ze sposobu, w jaki Morfeusz jest tu przedstawiony, nie wydaje się możliwe, aby istota tak potężna mogła być tak potraktowana jak w Preludiach i Nokturnach (o tym w kolejnych wpisach). Uwertura odpowiada ogródkami na pytanie: w jaki sposób Morfeusz stał się słaby.

Inne części serii Sandman – poboczny tom Śmierć.


Na szybko

Uwertura to prequel całej serii Sandman. Ten komiks realizuje wszystko, co zamierzał, i jest potężnym dodatkiem do cyklu Sandmana. To jeden z najlepszych komiksów Gaimana, które czytałam, i ukazanie szczytowej formy rysownika J.H. Williamsa III. Cudowny sen!

Moni zdaniem:

Fabuła: 8/10
Kreska: 10/10
Bohaterowie: 8 /10