Skamieniałe sny
Zbiory krótszych form mają to do siebie, że wzajemnie walczą o uwagę czytelnika. I są nierówne jakościowo. Nie inaczej jest w przypadku Skamieniałych snów Satoshiego Kona.
Zbiory krótszych form mają to do siebie, że wzajemnie walczą o uwagę czytelnika. I są nierówne jakościowo. Nie inaczej jest w przypadku Skamieniałych snów Satoshiego Kona.
Jak zmierzyć popularność mangi? Chyba najlepiej wolumenem sprzedaży na rynku. Dlatego zapytałam wszystkie działające jeszcze wydawnictwa w Polsce jakie są ich najlepiej sprzedające się serie.
Lubię czuć zdziwienie, kiedy kończę jakieś dzieło. Nieważne, czy to książka, zeszyt komiksowy czy tomik mangi. Lubię być zaskakiwana przez autora. Asumiko Nakamur, autor Utsubory, zaskoczył mnie w swojej mandze nie raz. I na tyle rozbudził ciekawość, że przeczytałam ją aż dwa razy, by nie zgubić żadnego wątku, żadnej sceny.
Pan Cykada to mangowa antologia, na którą składa się sześć krótkich historii, które w mocno poetycki, mogłabym rzec, że nawet melancholijny sposób, starają się zaprezentować różnorodną tematykę. Wielowymiarowość tych krótkich form komiksowych sprawia, że wymykają się one z sztywnych standardów gatunkowych. Tworzą dzieła na pograniczu romansu, dramatu czy grozy.
Miłośnicy opowieści o duchach, martwych kobiet z długimi włosami, które torturują nastolatki – to jest manga dla Was! Nangoku Banana nawiązuje do klasycznego japońskiego horroru, aby opowiedzieć krótką historię mściwych duchów.