Tamara Łempicka – komiks o najdroższej polskiej malarce

Tamara Łempicka – komiks o najdroższej polskiej malarce

6 lutego 2021 0 przez Monika Kilijańska

Bardzo podobają mi się komiksowe biografie. Tu mamy do czynienia z takową. Jednak nie poznamy całego życia ukazanej w komiksie Tamary Łempickiej. To zaledwie kilka lat z jej najciekawszego okresu, pełnego uniesień, zabawy z bohemą Paryża lat 20-tych oraz życia innego niż przeciętna zamężna artystka z tego okresu. Ale taka właśnie oryginalna była Łempicka!

Bohaterowie

Tamara, ach ta Tamara. Już rodzina, w której się urodziła, Żyd i Polka, miejsce, w którym mieszkała (Petersburg), szkoły, do których chodziła m.in. w szwajcarskiej Lozannie, nauczyciele, u których trenowała malarstwo czy podróże, które odbyła (począwszy od przebywania z babcią we Włoszech, po emigrację do USA i Meksyku) były dość niezwykłe. Nic dziwnego, że wyrosła na takim gruncie świadoma siebie, swej kobiecości, wartości i siły kobieta. Ona zawsze miała to czego chciała. I wcale nie mówię tu o rzeczach materialnych! Dziś nazwalibyśmy ją zapewne wojującą feministką. Ale wtedy była artystką i to wystarczało, by ukrócić jakiekolwiek spekulacje co to choćby tego czy zdradza męża i czy wyłącznie z innymi mężczyznami, czy wypada jej chadzać na rauty, kiedy dziecko w domu lub prowadzić samochód.

Fabuła

Cóż można zmieścić w 56-stronicowym komiksie? Ile z życia tak barwnego ptaka jak Tamara Łempicka można zmieścić? Virginie Greiner pokazuje, że właściwie niewiele, ale jednocześnie wszystko. Chociaż jest to krótki komiks, możemy dostrzec różne aspekty jej początku od sukcesu do sławy: wieczną pracę, uczęszczanie na imprezy transwestytów, jej romanse z muzami pozującymi do obrazów, wybitne znajomości na salonach. Pokazuje też bardziej prywatny obraz artystki: kłótnie z mężem, miłości, przyjaźnie, miłość do córki. Poznamy charakter malarki, bardzo pragmatyczne powody, dla których głównie para się portretami. Między słowami znajdujemy powody nie tylko kłótni, ale też przeprowadzki z Rosji do Paryża.

Jednak nie jest to komiks idealny. Wszystko przez ilość stron właśnie. Sporo wątków jest tu przemilczanych, porzuconych, a chciałoby się dowiedzieć czegoś więcej w takiej właśnie rysunkowej formie. Szkoda, że nie jest to grubsza publikacja.

Kreska

Doceniam rysunki Virginie Greiner. Od razu widać, że tak jak Tamara rozwijała się warsztatowo, rysowniczka podąża niejako za nią, prezentując często szkice koncepcyjne, by rozkwitnąć przy dziele, które było ukoronowaniem znalezienia przez Łempicką modelki idealnej, prawdziwej muzy, Rafaeli. Rysowniczka nawiązuje charakterem kreski do okresu, o jakim opowiada komiks, często stosując zabiegi zgodne z art déco: kolorystyka jest stonowana, na kadrach nie brakuje zdobnych tkanin czy elementów dekoracyjnych. W projektach postaci króluje prostota i miękkość. Najczęściej spotykamy przedstawienie profilu i uwagę przykuwają oczy, często z mocnym wieczornym makijażem. Kiedy zobaczyłam jeden z kadrów, ten przedstawiający obraz, aż westchnęłam. To było coś pięknego!

Ciekawostka

Uwielbiam, kiedy komiksową adaptację uzupełniają wzmianki biograficzne na końcu książki. Dowiemy się z nich naprawdę wszystkiego, od wszesnego dzieciństwa, przez najbardziej szalone lata 20-te, po wojenną emigrację i problemy ze znalezieniem się w nowym, powojennym artystycznym klimacie. Ale nie dowiemy się jednego: Tamara Łempicka to obecnie najdroższą wśród polskich artystów i artystek. W 2020 roku jej obraz „Portret Marjorie Ferry” sprzedano za około 82 mln zł! Żeby było ciekawiej wszystkie trzy najlepsze miejsca na aukcjach polskich obrazów należą do Łempickiej.

Podsumowanie

W tej powieści graficznej poznajemy historyczną postać Tamary Łempickiej, biseksualnej i feministycznej malarki z lat dwudziestych poprzedniego wieku, która swoją twórczością i stosunkiem do życia wstrząsnęła ówczesnym społeczeństwem. Chociaż jest to krótki komiks, możemy dostrzec różne aspekty jej początku od sukcesu do sławy


Na szybko:

Ta książka to bardzo dobry sposób, by po raz pierwszy zbliżyć się do postaci Tamary Łempickiej i jej twórczości artystycznej. Sporo w niej szkiców i nawiązań do najbardziej znanych prac. Jeśli lubisz sztukę, a jeszcze nie znasz malarstw tej artystki, myślę, że jest to bardzo ciekawy sposób na poznanie jej kunsztu.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 10/10
Bohaterowie: 7 /10