Jedyna w swoim rodzaju Kamasutra Manary

Jedyna w swoim rodzaju Kamasutra Manary

17 marca 2024 0 przez Monika Kilijańska

Seksualność zawsze się dobrze sprzedawała. Zwłaszcza kiedy była odpowiednio ukazana. Nic wiec dziwnego, że do bólu absurdalna fabuła komiksu, który został genialnie narysowany, nadal zaciekawia. Tak jak Kamasutra Manary.

Bohaterowie

Parva jest młodą, piękna blondynką. Jest pewna swojej cielesności i nie wstydzi się jej pokazywać. Nie lubi kiedy się ją do czegoś zmusza. Gotowa jest na erotyczne eksperymenty. Łatwowierna, naiwna, głupiutka.

Fabuła

Ponętna blondynka po kolizji jej skutera z innym uczestnikiem ruchu znajduje na jezdni paczkę. Zabiera ją do domu. W niej znajduje coś przypominającego zielony pasek. Okazuje się, że to magiczny przedmiot. Umie mówić, a po potarciu nabrzmiewa i wypuszcza tajemnicza substancję o kształcie Śiwy, jej ukochanego gwiazdora muzycznego. Duch-dżin może stać się cielesny o ile Parva będzie spełniać wymogi testu. Oczywiście jest i mroczna strona tego zadania: niszczycielska Kali, która zrobi wszystko, by przeszkodzić materializacji ducha. Ochotną ma być seks tantryczny. Test przerywa prawowity właściciel paczki, a dalsza część komiksu jest absurdalnym pościgiem za półnagą dziewczyną.

Kreska

O ile fabuła nie porywa, to już kreska jak najbardziej. Z Manarą zetknęłam się pierwszy raz w Małpim Królu i choć nie lubię kobiet podanych czytelnikowi na talerzu niczym sztuka mięsa, to zachwyca mnie swoją kreską za każdym razem. Erotyzm się wylewa z kadrów, ale nadal balansuje na granicy nachalności. Pomysły są głupie, jak choćby bieganie na pół nago po mieście, ale wykonanie mistrzowskie i chce się na nie patrzeć. Pozy ciała przerysowane, ale fizycznie akceptowalne i zwyczajnie zmysłowo piękne. Tła malowane są akwarelą, zaś sceny związane z seksem tantrycznym są całe w czerwieni, kolorze miłości.

Ciekawostka

Oryginalnie Kamasutra to traktat indyjski w sanskrycie na temat seksualności i zachowań seksualnych. Pełny tytuł to vātsyāyana kāma sūtra (Aforyzmy o miłości [napisane przez] Watsjajanę). Kamasutra składa się z 1250 wersów ułożonych w 36 rozdziałach, które z kolei składają się na 7 części. Przedstawia nie tylko techniki miłosne, ale też informacje na temat tworzenia i dbania o związek, wskazówki dla kurtyzan czy informacje o tym jak znaleźć kochanka albo dlaczego zdradzamy.

Podsumowanie

To historia, która naprawdę nikogo nie zainteresuje. Bo nie o historię tu chodzi, a wspaniałe rysunki Manary i gołe kobiety w sugestywnych pozach. Autor miesza koncepcje filozofii Wschodu i obrzędów indyjskich, trywializuje je. Tytuł to jedno wielkie oszustwo, bo komiks nie ma nic wspólnego z tekstem wschodnim, ani pod względem różnorodności stanowisk, ani w jego pouczającym charakterze dla młodych małżonków.


Na szybko

Komiks jest uwspółcześnioną i fabularyzowaną wersją znanej na całym świcie starej książki o seksie. Wersja Manary rozgrywa się w czasach współczesnych i opowiada o dwóch kobietach oraz kłopotach, w jakie wpadają, gdy jedna z nich zostaje w posiadaniu dziwnego fallicznego przedmiotu.

Moni zdaniem:

Fabuła: 5/10
Kreska: 9/10
Bohaterowie: 4/10