Ta małpa poszła do nieba

Ta małpa poszła do nieba

14 grudnia 2022 0 przez Monika Kilijańska

W świecie, w którym uważamy za matki te, które rodziły siłami natury i uprzedmiotawiamy zwierzęta, istnieją jednak ludzie, którzy uważają inaczej. Problemy tego typu obnaża w przejmujący komiksie Ta małpa poszła do nieba Gosia Kulik.

Bohaterowie

Janka to prosty mężczyzna w średnim wieku. Złota rączka. Mąż Krysi. Nie może mieć własnych dzieci, ale zaopiekował się małą małpka, którą uważa za córkę. Jego seksualną nieporadność ciągle podkreśla w niewybrednych słowach teściowa. To człowiek, których już uwierzył w to, co się ciągle o nim mówi, choć nie musi to być prawdą.

Fabuła

To historia obyczajowa. Śledzimy losy pewnego małżeństwa, które dokonało niezwykłego wyboru: zamiast zaadoptować dziecko w sytuacji niemożności posiadania własnego rodzonego potomka, zajmują się zwierzęciem. Dla nich mała małpka stała się zastępstwem własnego dziecka. Ubierają ja, czytają jej bajki, kochają jak małego człowieka, członka rodziny. Nie jest to zrozumiałe w społeczeństwie. A jeszcze bardziej nie jest zrozumiała żałoba po stracie takiego “dziecka”.

Kreska

Gosia Kulik nie rysuje “pięknie”. To charakterystyczna kreska z delikatną paletą barw, “brzydka”. Ale to komiks właśnie o takiej polskiej brzydocie i obleśności, hydrauliku z rowkiem, upłakanej matce po stracie, seksie w lesie, babraniu się we wnętrznościach. Ludzie mają odpychać swoim wizerunkiem, wnętrza nie zachęcać do zamieszkania, bary do wychylenia kielicha.

Ciekawostka

W polskim prawodawstwie mamy niezła dwulicowość jeśli chodzi o sprawy zwierząt. Już pierwsze słowa w Ustawie o ochronie zwierząt utwierdzają nas, że zwierzę nie jest rzeczą. Karane jest zabijanie niektórych i w niektóre sposoby. Karane jest znęcanie się nad zwierzętami, w tym trzymanie ich z złych warunkach. A z drugiej strony zwierzęta nie mają osobowości prawnej, mogą być sprzedawane i przekazywane niczym samochody czy ubrania (choć porzucone czy wyrzucone być już nie mogą. Są jedynie przedmiotem własności.

Podsumowanie

Ta małpa poszła do nieba to graficznie brzydki komiks, ale jak np. w Morze po kolana ukazuje także brzydotę wewnętrzną, przywary, stereotypy. Wszystko to, co krzywdzi innych. Komiks ten jest niezwykle emocjonalną, choć nieco groteskową historią.

Zobacz też inny komiks Gosi Kulik: Poczwarki.


Na szybko:

Charakterystycznie narysowany komiks o trudach inności, niezrozumienia i bólu straty. Historia warta przeczytania i przemyślenia.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 5/10
Bohaterowie: 8 /10