Kolekcja łajdaka
Ludzie maj w sobie wiele sekretów, żądz i emocji, ale mało któremu udaje się wyjść na zewnątrz. Nosimy maski, ale…
Ludzie maj w sobie wiele sekretów, żądz i emocji, ale mało któremu udaje się wyjść na zewnątrz. Nosimy maski, ale…
Karma podobno wraca. Dobrze to można zauważyć na przykładzie bohaterów Monstera. Choć czasem szaleństwo czy gniew może zmienić obieg dobra i zła pomiędzy ludźmi. Przykładowo Eva jest zaślepiona nienawiścią do właściwie niewinnego Tenmy. Czy będzie zeznawać? A jeśli: to czy go pogrąży czy uratuje?
Myślicie, że zadawanie śmierci czyni potworem? Absolutnie nie! Bycie potworem oznacza psychologicznie manipuluje swoimi ofiarami, by sami popełniali straszne czyny. To krzywdzenie cudzymi rękoma. Właśnie takim potworem jest Johan.
Czy człowiek może mieć dwie twarze? Urosawa pokazuje, że tak. I zarazem, że nie. Jedno jest jednak niezaprzeczalne: każdy ma w sobie potwora i tylko sytuacja może spowodować, że wyjdzie on z jego wnętrza na świat.
U podstaw epickiej mangi Naoki Urasawy Monster jest dobry człowiek próbujący naprawić dobry uczynek, jakim jest uratowanie życia młodego chłopca, który dorasta, by stać się uosobieniem zła. Choć brzmi to prosto, Urasawa rozszerza pościg do wielowarstwowej narracji obejmującej całą Europę z wieloma postaciami, z których każda ma własny wątek poboczny, który dotyczy potwornej natury ludzkości.