Skamieniałe sny

Skamieniałe sny

1 września 2022 0 przez Monika Kilijańska

Zbiory krótszych form mają to do siebie, że wzajemnie walczą o uwagę czytelnika. I są nierówne jakościowo. Nie inaczej jest w przypadku Skamieniałych snów Satoshiego Kona.

Fabuła

Skamieniałe sny zawiera piętnaście krótkich, ledwie kilkustronicowych mangi różnego gatunku. Znajdziemy tu np. cyberpunkowy thriller Rzeźba, nieco przypominający Akirę czy flirtujące z realizmem magicznym Goście.

Ta ostatnia przytoczona przeze mnie opowieść jest moim zdaniem naprawdę godna uwagi. Czteroosobowa rodzina właśnie wprowadziła się do nowego domu. Okazjonalnie kupiona nieruchomość ma jednak małą wadę, o której dowiadują się dopiero po wyprowadzce: jest prawdziwą autostrada dla duchów. Jednak chęć mieszkania na większym metrażu sprawia, że dorośli negują istnienie sił nadprzyrodzonych. Choć jednak nie zaszkodzi nałożyć pieczęci na lokum, bo i Bogu świeczkę i diabłu ogarek, prawda? Okazuje się jednak, że nieznajomość egzystencji duchowych tworów sprawia, że pieczęć tylko powoduje korek na tejże drodze i namnożenie bytów!

Nie mniej ciekawy jest Beyond the Sun. Ta specyficzna komedia sytuacyjna to opowieść o niecodziennej podróży starszej kobiety… na szpitalnych noszach. Wózek jedzie ulicą, omijając przejeżdżające samochody niczym Neo kule w Matrixie. Potem, zjeżdżając ze stromej drogi, spada nawet na dachy domów, skutecznie umykając goniącym ją członkom rodziny, pracownikom szpitala czy zdenerwowanym poszkodowanym przez siejący chaos niecodzienny pojazd.

Ciekawostka

Satoshi Kon to japoński twórca kojarzony głównie ze swojego dorobku filmowego. Był on reżyserem kilku naprawdę świetnych hitów anime, chociażby: Perfect Blue czy Paprika. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że pisał on również mangi. Na naszym rynku do tej pory pojawiła się tylko jedna z nich Opus.

Kreska

Historie powstawały w latach 80-tych, stąd pojawia się charakterystyczna retro stylistyka, zwłaszcza postaci. W rysunkach Satoshiego widać wpływ Katsuhiro Ôtomo, który był dla Satoshiego mentorem. Najciekawsze jest jednak to, że w każdej stylistyce czy tematyce Satoshi jest wyśmienity: czy to rysując obrazy z przeszłości, teraźniejszości czy dalekiej przyszłości.

Podsumowanie

Zbiór krótkich komiksów Satoshiego Kona nie da się jednoznacznie ocenić. Znaleźć tu można dzieła dramatyczne, obyczajowe, science fiction, akcji, romansu czy komedii sytuacyjnej. Historie nie są z sobą w jakikolwiek sposób połączone. Sprawia to, że każdy powinien znaleźć tu coś interesującego dla siebie, ale też, że nie każda historia przypadnie każdemu do gustu.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie wydawnictwo-waneko-300x300.jpg

Recenzje innych jednotomówek.


Na szybko:

Obowiązkowy tytuł dla Satoshiego Kona i fanów starej mangowej kreski.

Moni zdaniem:

Fabuła: 5/10
Kreska: 8 /10
Bohaterowie: 6 /10