Śmierć Stalina to wcale nie koniec złego

Śmierć Stalina to wcale nie koniec złego

6 listopada 2018 30 przez Monika Kilijańska

Jeśli Rosja to stan umysłu, to czymże było stalinowskie ZSRR? Koszmarnym snem? Raczej tak, bo mówimy o kraju, w którym pukanie do drzwi powodowało szybsze bicie serca i żegnanie się z całą rodziną. Za drzwiami mogło przecież stać NKWD w najlepszym razie z biletem do łagru w jedną stronę. Czy śmierć Stalina, ukochanego ojca narodu, będzie oddechem ulgi? A może machina terroru całkiem zgrabnie działa mimo braku maszynisty?


Bohaterowie

Chruszczow, Beria, Malenkow, Mikojan, Kaganowicz, Bułganin to kumple nie tylko od kielicha, ale główni członkowie KC KPZR, partii prządzącej ZSRR silną ręką, prawe ręce Stalina. Malenkow pełni obowiązki Sekretarza Generalnego i w przypadku problemów zdrowotnych Stalina występuje w jego imieniu. Bułganin to Marszałek Zwiazku Radzieckiego, wybitny generał II Wojny Światowej, choć nigdy nie był dowódcą polowym. Kaganowicz to wicepremier ZSRR, a Mikojan Przewodniczącego Prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Chruszczow był protegowanym Kaganowicza, szefem partii w Moskwie i regionie.

Beria to najbardziej przebiegły z całej szóstki partyjniak. Jako Komisarz Spraw Wewnętrznych był głównym pomysłodawcą powstania gułagów, zbrodni katyńskiej czy innych zbrodni stalinowskich. Swoją pozycję wykorzystywał do zaspokajania popędu seksualnego. Na jego rozkaz przyprowadzano dziewczyny, czasem prosto z ulicy, które następnie gwałcił. By sprawa nie stała się dla niego problemem szantażował je lub od razu wysyłał członków rodziny do więzienia. Do tej szóstki warto by było jeszcze dodać byłego ministra spraw zagranicznych, Mołotowa, którego żonę na polecenie Stalina uwieziono, a na polecenie Berii po śmierci wodza uwolniono. Mołotow wraz z Żukowem, Kaganowiczem, Bułganinem, Malenkowem i Chruszczowem zawiązują spisek, by usunąć Berię ze stanowiska.

Fabuła

Muzyka łagodzi obyczaje. W przypadku Stalina tak bardzo załagodziła, że aż śmiertelnie: w trakcie wysłuchiwania koncertu pianistycznego wódz dostaje udaru i pada jak kłoda. Co dalej się dzieje? Ano nic szczególnego. Nawet oddana pokojówka podejrzewa raczej upicie się w trupa niż trupa. Dopiero kiedy nie można Stalina dobudzić zaczyna robić się gorąco. Do kogo zadzwonić? Kto powinien wezwać lekarza? Jaki lekarz nie jest wrogiem narodu i pomoże? Czy pomoc rzeczywiście jest tu nieodzowna? Wszystkie te myśli kłębią się w głowach najbliższych współpracowników Stalina, tzw. komitetu (poza Mołotowem, który popadł w niełaskę i już nie jest ulubieńcem). Ale żeby je uporządkować najlepiej zwołać naradę i podjąć odpowiednią decyzję. Kiedy przebiegła szóstka próbuje uchwalić przy szklaneczce wódki co dalej zrobić, Stalin leży w swoim łóżku i nie daje oznak życia. Jedynie pokojówka, mierna ale wierna, potrafi logicznie postąpić i podać wodzowi nitroglicerynę.

Kiedy Stalin leży i dogorywa, wesoła szóstka obmyśla co dalej. Można by było lekarza przywołać, ale jakiego, skoro albo większość siedzi, albo boją się, albo mogą być reakcyjnym ścierwem. Chyba najlepiej zwołać całe konsylium tych, którzy jeszcze nie podpadli. Ale jeśli okaże się, że Stalina można uratować to robić to czy czekać na samoozdrowienie? Przez niekoniecznie pośpieszne zachowanie Stalinowi wcale się nie polepsza i w końcu zamiast go leczyć komitet zaczyna planować sekcję zwłok i wielki pogrzeb. Na nieszczęście syn Stalina przychodzi w momencie krojenia ojca na kawałeczki, przez co do końca będzie przekonany, że Stalin zginął w wyniku zamachu.

Śmierć jest straszna, ale życie jeszcze bardziej. Jeszcze zanim trumna Stalina spocznie obok Lenina walki o władze będą trwały w najlepsze. Czy Beria dzięki zarekwirowanym dokumentom zgarnie większość władzy w swoich rękach?

Kreska

Kreska Thierrego Robina jest bardzo żywa, kolorowa i charakterystyczna. Ten doświadczony francuski rysownik przedstawił bardzo wiernie postacie historyczne przy okazji ukazując za pomocą ich aparycji cechy charakteru takie jak wredność Berii, wyniosłość Bułganina czy pozorna rezygnacja i marazm Mołotowa. Nie lada wyzwaniem było zaprojektowanie ubiorów i umundurowania tak, by zgadzało się z historyczna rzeczywistością. Wyszło wyśmienicie.

Ciekawostka

Niewiele jest dobrze zekranizowanych komiksów, szczególnie tych europejskich, jednak właśnie Śmierć Stalina można zaliczyć do tej grupy. Na podstawie książki w 2017 roku wszedł na ekrany kin film pod tym samym tytułem, z moim ulubionym Stevem Buscemim w roli Nikity Chruszczowa. Film tak jak jego pierwowzór to mieszanka pozornie komediowych scen z brutalną wizją życia w dobie ZSRR.

https://www.youtube.com/watch?v=k6f0FmpAbeA

Podsumowanie

Nie wszystkie zdarzenia, które dzieją się w komiksie Śmierć Stalina miały naprawdę miejsce. Książka jest fabularyzowana wizją historyczną i w posłowiu można dowiedzieć się niektórych sprostowań. Czy jednak przeszkadza to w odbiorze? Absolutnie nie! Taka wersja jeszcze bardziej pokazuje jak chaotyczne i niebezpieczne było życie w ZSRR w ostatnich dniach życia Stalina i zaraz po jego śmierci.


Na szybko:

Fabularyzowana historia nie jest zła, jeśli nadal przekazuje główną myśl historyczną. Taka właśnie jest Śmierć Stalina – bardziej kolorowa, ale dochodząca do tych samych wniosków co historycy: że w ZSRR nie działo się dobrze, a rzeczywistość graniczyła z absurdem.

Moni zdaniem:

Fabuła: 9,1/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 8/10