Sin City. Damulka warta grzechu [tom 2]
Sin City to komiks – legenda. Tak samo, jak jego autor – Frank Miller. Czymże zasłużyły sobie na miano jednych z najlepszych pozycji komiksowych wszechczasów?
Sin City to komiks – legenda. Tak samo, jak jego autor – Frank Miller. Czymże zasłużyły sobie na miano jednych z najlepszych pozycji komiksowych wszechczasów?
Mechanik AGD i niemowa płatnym mordercą? To musi wypalić! Naprawdę nie mogę się doczekać, aby przeczytać resztę tego wspaniałego komiksu, który kończy się na wesołym i nieoczekiwanym clifhangerze. Dobrze jest przeczytać coś tak zabawnego, pięknego i nostalgicznego zarazem.
W rodzinie siła? Racja, ale czasem wystarczy jedna czarna owca, jeden wariat, by zmienić to, do czego dążyły dziesiątki pokoleń. Czy tak przypadkiem nie było w przypadku przejęcia władzy w rodzinie Washuu, po którym doszło do chaosu wśród oddziałów BSG, którego rozkwit możemy zauważyć w dziesiątym tomie Tokyo ghoul :re?
Coś się dzieje we wnętrzu Sasakiemu. Widzi ludzi, słyszy głosy. Kobiety, mężczyzny. Czy należą do jego dawnego świata? Czy posłucha ich, wypuści swoje własne ja na zewnątrz, tam, gdzie toczy się walka pomiędzy BSG a ghoulami, które chcą odbić swoich z wiezienia i aresztu?
Skoro jesteśmy przy wirusach, to może coś działającego wybiórczo: na szefów? W takim razie warto przeczytać tom 13 Bungou stray dogs, bo znajdziemy antidotum na trawiącego przywódców Mafii Portowej i Zbrojnej Agencji Detektywistycznej wirusa!