After [tom 1]

After [tom 1]

12 października 2022 0 przez Monika Kilijańska

Choć książki z gatunku romans/literatura obyczajowa to nie moja ulubiona tematyka, w przypadku powieści graficznych nie stronię od nich. Ot, przecież komiks to doskonałe medium będące odskocznią od codzienności. Czyta się szybko, przyjemnie, a do tego często można zachwycać się świetnymi rysunkami. Tak też było w przypadku pierwszego tomu After Anny Todd, opierającego się na serii książek o tym samym tytule.

Bohaterowie

Theresa (woli jak się mówi do niej Tessa) to świeżo upieczoną studentką anglistyki. To wzorowa córka i dziewczyna. Zakochana w amerykańskiej literaturze romantycznej. Grzeczna, ułożona prymuska, która ma plan na całe życie. Może to przez dzieciństwo spędzone bez ojca i wspomnienia jego alkoholowych ekscesów zrobiły z Theresy taką nudziarę? Może. A może nie spotkała na swojej drodze takich osób jak choćby Hardin.

Ten wytatuowany, z kolczykiem w wardze student wyższego roku od początku nieco gardzi postawą Theresy. Jednak dziewczyna, wbrew podszeptom sumienia, coraz bardziej zbliża się do złego chłopca na zasadzie „łobuz kocha najbardziej”. Jako że nie jest to 600-stronicowa powieść, a krótki komiks, nie zobaczymy tu spektakularnej budowy charakteru postaci i ich zmiany. Cóż… może właśnie dlatego nie lubię takich książek i wolę spędzić z takimi bohaterami maksymalnie pół godziny?

Fabuła

Tessa jest nowa na uczelni i mieszka w pokoju z dość imprezowo nastawioną do studiowania Steph. Jednak po kilku dniach zauważa, że nie samą literaturą angielską żyje student, ale też socjalizacją. I chcąc, nie chcąc, czasem trochę wbrew sobie, zaczyna brać w nich udział. A gdzie się nie pojawi, tam jest jej nemezis: Hardin. Zdecydowanie nie są to dogadujące się osoby. Ale jak w przypadku magnesów, tak i tu różnice się przyciągają. Może to te zielone oczy? Umięśniona klata? A może zakazany owoc? Nieważne. Po poznaniu bliżej ani Tessa nie jest tak nudna, ani Hardin tak zadziorny i buntowniczy. Za to otrzymujemy dość naiwną, generyczną historię toksycznego prawie-że-związku.

Ciekawostka

Ach, te bractwa (i siostrzeństwa!) na studiach w Ameryce… Jak są jednak zakładane? Czy może to zrobić każdy? Bractwa mają swoje korzenie we wczesnym programie studiów, kiedy większość kolegiów i uniwersytetów nauczała klasyki zamiast sztuk wyzwolonych. Ich celem miała być przede wszystkim debata. Bractwa społeczne wyprzedziły literackie, ponieważ coraz więcej szkół wyższych włączało edukację humanistyczną. Niektóre bractwa społeczne są dalej zróżnicowane – są bractwa żydowskie, bractwa chrześcijańskie, a nawet niektóre bractwa gejowskie. Oprócz bractw społecznych istnieją także bractwa zawodowe, akademickie i służebne. Te wspólnoty są koedukacyjne. W zależności od typu, mogą być ograniczone przez specjalizację lub średnią ocen.

Aby założyć bractwo, najpierw trzeba zdecydować, czy zakłada się kapitułę w istniejącej bractwie (która będzie nazywana kolonią, dopóki nie stanie się uznaną kapitułą), czy też zupełnie nową organizację. Zwykle oznacza się je greckimi literami. Proces zakładania bractwa zaczyna się od podstawowej grupy uczniów, którzy chcą ją założyć. Potem już tylko papierkowa robota, wyznaczenie celów stypendialnych i filantropijnych organizacji, a także napisanie konstytucji i regulaminu organizacji.

Kreska

Kreska naprawdę jest dobra, a raczej powiedziałabym poprawna. Zawsze zwracam uwagę na mimikę postaci i tu jest naprawdę dobrze dobrana, nie mamy bohaterów-kukieł. Jednak brakuje lepszego dopasowania, zmian kąta. Ciągle jesteśmy trzecioosobowym obserwatorem każdej ze scen. Do tego dość ciepła, pastelowa paleta barw nieco nudzi. Jeszcze w scenach z mamą czy Noah miałoby to sens, ale razi w przypadku mocno zakrapianych imprez, wybuchów złości Hardina czy ogólnie historii związanej ze studiami.

Podsumowanie

Tym razem nie miałam możliwości porównania książki do powieści graficznej. Od czytelniczki obydwu wiem jednak, że jest to najwierniejsza wersja książek Anny Todd. Bardzo podobał mi się dodatkowy materiał i spojrzenie za kulisy, które znajduje się na końcu książki. Znajdziecie tu profile postaci, list od Anny Todd, a ilustratorka daje nam również wgląd w proces artystyczny. Niemniej to dość płytki romans, który, mam nadzieję, nabierze charakteru w kolejnych tomach.

Zobacz inne nowości, nie tylko spośród powieści graficznych, na Taniaksiazka.pl.

Wpis zawiera link reklamowy


Na szybko:

Pozycja obowiązkowa dla fanów serii książek After. Ciekawostka dla fanów romansu i obyczajówek. Powieść graficzna dla każdego, kto na chwilę chce przenieść się do szalonych czasów studenckich czy przeżywać zakochanie się w niewłaściwym facecie.

Moni zdaniem:

Fabuła: 6/10
Kreska: 6 /10
Bohaterowie: 6 /10