W kupie siła! Bungou stray dogs [tom 13]

12 marca 2020 0 przez Monika Kilijańska

Skoro jesteśmy przy wirusach (zobacz wpis o wirusach i pandemiach w anime), to może coś działającego wybiórczo: na szefów? W takim razie warto przeczytać tom 13 Bungou stray dogs, bo znajdziemy antidotum na trawiącego przywódców Mafii Portowej i Zbrojnej Agencji Detektywistycznej wirusa!

Bohaterowie

Chcielibyście być wiecznie uśmiechnięci jak Iwan Gonczarow? Ten człowiek, jeden z pobocznych bohaterów Bungou stray dogs jest albo tylko uśmiechnięty albo wręcz szalony ze szczęścia. Wszystko przez operację. Jego mistrzem jest Dostojewski. Fiodor rządzi, Fiodor radzi, Fiodor nigdy cię nie zdradzi! To dla niego Iwan nie traci opanowania nawet w chwili porażki i nie ustaje w swoim dążeniu do wygrania bitwy o radość. Nie przeszkodzi mu nawet Atsushi i Akutagawa. Podobnie jak Fiodor, Iwan lubi muzykę klasyczną.

Fabuła

Atsushi i Akutogawa razem? Czasem i takie cuda się zdarzają, bo wspólnego wroga najlepiej pokonać łącząc siły. Tym razem wrogiem będą Gonczarow i Puszkin. Od ich akcji zależeć będzie życie obydwu dyrektorów. W tym celu zostają zwabieni do starej kopalni – idealnego miejsca na pułapkę. A w tym czasie Dostojewski pije herbatkę i gra muzyka. Jednak czy to nie marsz pogrzebowy?

Tymczasem Ranpo i Poe razem starają się rozwikłać problem. Także ten tandem jest dość nietypowy, ale cel nad wyraz szlachetny: poznać prawdę kto zabił dziecko podczas akcji. O sytuację oskarżony jest i oskarża też siebie Kunikida. Szansę na oczyszczenie z zarzutów w sumie mają jedynie genialni uzdolnieni. Czy jednak ktoś nie podsuwa im fałszywych śladów i nie posuwa się za daleko? Bo pojawiają się nowe trupy.

Kreska

Choć w tym tomiku nie można powiedzieć, że nie było efektownych walk czy żartobliwych scen, jednak największe wizualnie wrażenie robił na mnie szok. Tak, właśnie szok. Zszokowany Dazai, kiedy zobaczył jak rozwinął się Tygrysołak i Akutogawa, zszokowany Puszkin, kiedy mu nie przebaczono, zszokowany Gonczarow, kiedy nie udała się jego zasadzka, zszokowany na widok Dazaia Dostojewski, wreszcie zszokowani Ranpo i Poe, którzy nie tylko zadziwieni byli swoimi zdolnościami, ale i niemożliwością rozwiązania sprawy.

Ciekawostka

Ougai Mori, japoński pisarz, ale i żołnierz, był niesamowicie poukładany. Utrzymywał idealny porządek na półkach z książkami. Wszystkie pozycje posegregowane były w zależności od rodzaju książki. Biurko także było dokładnie uprzątnięte, wszystko na nim miało swoje miejsce. Podobnie charakter pisma, jak mawiali jego przyjaciele, nudne jak flaki z olejem. To dziwne, bo córka wspominała, że w młodości było okropne. Dowodzi to jak bardzo zawziętym w samodoskonaleniu się był Mori. Do tego jego dzień był zaplanowany co do minuty i nawet otrzymanie listu poleconego mogło zaburzyć grafik dzienny. Jako lekarz wojskowy nie opuścił żadnego dnia służby. Nie to, że był tak zdrowy. Zwyczajnie zawsze, nawet z gorączką i z zapaleniem płuc szedł do pracy.

Podsumowanie

W tym tomie dochodzi do wielkiego aresztowania, ale niekoniecznie do wielkiego zakończenia przygody z naszymi uzdolnionymi. Wraca na scenę np. Fitzgerald, ale i pojawia się zza kulis ktoś, o kim niewiele jeszcze wiemy, kto już namieszał sporo. Czy nowy wróg znowu sprawi, że siły Zbrojnej Agencji Detektywistycznej i Mafii Portowej znowu będą potrzebowały scalenia?

Pozostałe recenzje serii Bungou stray dogs: [tom 1], [tom 2], [tom 3], [tom 4], [tom 5 ], [tom 6], [tom 7], [tom 8], [tom 9], [tom 10], [tom 11], [tom 12].

Na szybko:

Jeśli myślisz, że po dwunastu tomach przygód uzdolnionych złapanie tego złego będzie kończyło serię, to się zdziwisz – tak jak ja się zdziwiłam. Mamy tu ciekawy zwrot akcji, bo jeden antagonista schodzi, drugi wchodzi na scenę, a trzeci na chwilę zmienia strony. Będzie się działo!