Tag: Waneko

Choć historia o dzieciach z sierocińca wydaje się być czymś przesłodkim i ckliwym, to nic bardziej mylnego. Od pierwszego odcinka jest to pełnoprawny thriller. Dzieci nie są w przytułku bezpieczne, choć jeszcze do niedawna czuły się szczęśliwe. Odkrycie prawdy o adopcji pchnęło je do opuszczenia Grace Field, ale czy poza farmą rzeczywiście znajdą upragnione bezpieczeństwo? Nie byłabym tego taka pewna.

Młodzi zawsze mają gorące głowy – mawiają starsi i coś w tym jest. Te pomysły, czasem bez przemyślenia ich, żywiołowość, energia. Te brak mierzenia sił na zamiary. Albo chociaż sił fizycznych, bo choć umysł chce wiele, to ciało czasem nie daje rady. Taki kryzys właśnie rozgrywa się na kartach 6 tomu Bakumana.

Dzięki tomikowi 9-temu seria My Hero Academia wpływa na mroczniejsze wody, w których mroku najlepiej czują się złoczyńcy i shadow Tokoyamy. Kiedy jednak uczniowie za bardzo się skupiają na walce i ucieczce, tracą czasem z oczu to, co chronili.

Kiedy plany się sypią, a terminy gonią, można wybrać jedno z dwóch wyjść: poddać się lub iść dalej przed siebie. Mama, opiekująca się dziećmi w ochronce Grace Field Farm, woli poddaństwo. W ten sposób cykl życia nie będzie zaburzony. Jednak najstarsze dzieci nie zgadzają się na zastany porządek i chcą zmian. Zmian, które oznaczać dla nich będą dalsze życie. Jednak czy da się cokolwiek zrobić, skoro Emma jest chora?

Wróg jest sprytny i skłóca Agencję z Mafią w bardzo perfidny sposób. Czy jednak pomysł, by wymordowali się wzajemnie dojdzie do skutku?