Czas zamknąć kawiarenkę. Tokyo ghoul [tom 13]

Czas zamknąć kawiarenkę. Tokyo ghoul [tom 13]

18 lutego 2019 3 przez Monika Kilijańska

Przed każdą burzą chmury jakiś czas zbierają się na niebie. Jest coraz ciemniej, coraz mroczniej, coraz straszniej. Tak samo jest przed wielką walką, taką, jaka będzie w następnych dwóch tomach odbywać się na kartach trzynastego tomu mangi Tokyo ghoul.

Bohaterowie

Seidu Takizawa to młody inspektor BSG. Jest przydzielony do ochrony 20 dzielnicy i traktuje swoją pracę bardzo poważnie. To szkolny kolega Akiry Mado, przez którą ma kompleks niższości. W momentach rywalizacji z Akirą często traci panowanie nad słowami i zachowuje się dziecinnie, jeszcze bardziej podkopując własną pewność siebie. Niesamowicie podziwia pracę Koutarou Amona i Kishou Arimy. Kiedy Hide, przyjaciel Kanekiego, dołacza do BSG, Takizawa znajduje z nim nić porozumienia i często zdarza się, że razem jedzą lunch. Przed ostateczną walką przeżywa załamanie nerwowe spowodowane strachem przed śmiercią. Najbardziej widać je w momencie, kiedy ma napisać „w razie czego” testament do swoich bliskich.

bty

Fabuła

BSG zebrało wszystkie dostępne siły, żeby przypuścić atak na Anteiku. Jest na tyle poważnie, że funkcjonariusze piszą przed walką swoje testamenty. Yoshimura nie siedzi z założonymi rękami – także on przygotowuje się do bitwy i wydaje ostatnie rozkazy swoim podwładnym. Chce uchronić od śmierci z rąk BSG jak najwięcej swoich ludzi i jako dobry dowódca także weźmie udział w walce. Czas zamknąć kawiarenkę.

Bitwę zaczyna BSG, które wkracza szturmem do Anteiku. Okazuje się, że są tu tak liczne siły, że walka będzie wymagała najcięższego oręża i najtęższych umysłów: do akcji wkroczą dowódcy Kuroiwa i Shinohara, nadinspektorzy Hougi i Hachikawa, starszy inspektor Tankamaru. Po stronie ghouli będą walczyć gangi pod wodzą Czarnego Psa i Demonicznej Małpy. Zupełnie oddzielnie włączy się w bitwę Jednooka Sowa. W chwili, kiedy szala przechyla się na stronę ludzi, do akcji wkracza Kaneki. Nie chce więcej stać w boku. Czy uda mu się pomóc wszystkim? Czy jego mesjańska misja się powiedzie?

Kreska

Mimo, iż większość plansz to sceny walki, są one nadzwyczaj czytelne i plastyczne. Widzimy dokładnie każdy ruch, powietrze wciągane do nozdrzy, śmigające w powietrzu kule, kapiącą krew czy spadający gruz z rozbitych balkonów. To szalona jazda bez trzymanki niczym Juuzou na motorze dyrektora Marude. Zwalniamy tylko w nielicznych momentach retrospekcji czy chwilach zwątpienia Kanekiego czy Touki. Świetna graficzna kreacja świata.

Ciekawostka – książka Listy starego diabła do młodego

Kaneki czyta książkę S. C. Lewisa, autora m.in. cyklu fantastycznego Opowieści z Narni, Listy starego diabła do młodego. To bardzo ciekawy zbiór epistolarny. Autorem listów jest wysoko postawiony diabeł Krętacz, który instruuje swojego bratanka, młodego diabła Piołuna, jak należy poprawnie obchodzić się z pacjentami-ludźmi, by ci byli jak najbardziej podatni na diabelskie zakusy. Pełne są nie tylko rad jak być dobrym diabłem, czy jak pacjent ma zostać oświecony diabelskim światłem, ale także jak powinien modlić się człowiek, by nawet modlitwa była diabłu miła. Wszystkie 31 listów dotyczą konkretnego przypadku kuszonego przez Piołuna człowieka, o którym wiemy jedynie tyle, że przeżywa kryzys wiary, mieszka z matką, a dookoła niego trwa wielka wojna. By posiąść jego duszę Piołun powinien nie tyle argumentować swoje przekonania, ale raczej odwoływać się do uczuć ludzkich, szczególnie zgryźliwości i opryskliwości względem bliskich, czy też ośmieszać niedoskonałość innych chrześcijan i ich postawę. Ważnym dla starego diabła motywem naprowadzenia człowieka na diabelską drogę jest także połączenie polityki z religią, nowoczesne pojmowanie obyczajowości, grzebanie się w przeszłości i niepewność jutra oraz przekonanie, że jest się lepszym od innych. Istotną rolę odgrywa także zmęczenie fizyczne – im ktoś jest bardziej wyczerpany, tym łatwiej go skusić – oraz długość życia – przez 70 lat o wiele więcej da się nagrzeszyć niż przez 30.

Podsumowanie

Trzynasty i przedostatni tom mangi Tokyo Ghoul rozpoczyna wielką bitwę, której celem jest ostateczne rozwiązanie sprawy ghouli. Chociaż na wiele pytań wciąż nie znamy odpowiedzi, a wiele kwestii nie zostało rozwiązanych, wszystko zbliża się wielkimi krokami ku wielkiemu finałowi.

Pozostałe recenzje serii Tokyo ghoul:

Tokyo ghoul [tom 1]
Tokyo ghoul [tom 2]
Tokyo ghoul [tom 3]
Tokyo ghoul [tom 4]
Tokyo ghoul [tom 5]
Tokyo ghoul [tom 6]
Tokyo ghoul [tom 7]
Tokyo ghoul [tom 8]
Tokyo ghoul [tom 9]
Tokyo ghoul [tom 10]
Tokyo ghoul [tom 11]
Tokyo ghoul [tom 12]


Na szybko:

Decydujące starcie nieludzkich istot z funkcjonariuszami bezpieczeństwa. Kto tu jednak okaże się mniej humanitarny i bez serca? Świetna, trzymająca w napięciu bitwa.

Moni zdaniem:

Fabuła: 8,5/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 7/10