Malarz, Łukasz Godlewski
Nie taki Lovecraft straszny jak go malują! Ale jeśli maluje go Łukasz Godlewski to właśnie ma być straszny!
Nie taki Lovecraft straszny jak go malują! Ale jeśli maluje go Łukasz Godlewski to właśnie ma być straszny!
Podchodziłam dość sceptycznie do tego komiksu. Okładka obiecywała mi przygodę i fakt, dostałam ją. Jednak nie samą przygodą fascynuje Nimona, a świetnym humorem, także sytuacyjnym, gagami, przemyśleniami na temat płynnej tożsamości seksualnej i akceptowana odmienności. Fantastyczny komiks o głębszej warstwie niż tylko to, co na pozór prosto przekazuje fabuła i grafika.
Krótkie formy mogą zachwycać, być nierówne czy wreszcie jednorazowe. Co mam na myśli pod tym ostatnim terminem? Są dobre do przeczytania, ale kompletnie nie pozostają w pamięci. Takie czytadła, bez polotu. Taki jest hentai Wypełnij mnie miłością.
Coś jest takiego w podejściu mangaczek i mangaków, że w henataiach i ecchi często od razu można wyczuć kto jest autorem. Chodzi mi o sposób budowania fabuły. Zdecydowanie te skupiające się na uczuciach, a nie tylko odczuciach, są spod pióra i piórka kobiet. Tak jest i tu. Czy to źle? Absolutnie, bo takie zróżnicowanie moim zdaniem w tym gatunku jest potrzebne.
Miałam problem z dopasowaniem kategorii tego dzieła. Opowieści z głębi miasta autorstwa Shauna Tana to w końcu książka całkowicie wyjątkowa. Powieść graficzna? Nie do końca. Komiks niemy? Nie, bo ma przecież tekst. Zbiór opowiadań z ilustracjami? Tak jakby, ale to wciąż tylko wierzchołek góry lodowej. Tan, dobrze znany ze swoich rysunków, pozbawionych słów książek i metafizycznych ilustracji, stworzył coś, czego nie można opisać, ale co jest przepiękne.