Koniec, więc Zabij albo zgiń [tom 4]

Koniec, więc Zabij albo zgiń [tom 4]

30 sierpnia 2019 0 przez Monika Kilijańska

Ten pan na okładce to nie bardzo zziębnięty człowiek, który zamiast nosić rękawiczki woli mieć przydługie rękawy. To wariat. Ale nie taki zwyczajny wariat – to wariat z misją wyplenienia zła ze świata przy pomocy krwawego mordu na wszystkich złych, jacy nawiną się mu pod rękę. Ostatni tom świetnego, bodajże najlepszego komiksu od Non Stop Comics, jaki czytałam.

Bohaterowie

Detektyw Sharpe to kobieta, która może nie należy do najlepszych śledczych grupy specjalnej w Nowym Jorku, ale ma to coś, co jedni nazywają dobrym nosem, inni intuicją, a ja raczej drążeniem sprawy: nie popuszcza tak łatwo. Do tego potrafi łączyć fakty i jak tylko coś nie pasuje, to szuka kolejnego elementu układanki, nie próbując wcisnąć nic na siłę. Być może dlatego potrafi wyłapać dziwnie zachowujących się na pogrzebie żałobników i uchwycić aparatem. Może też to jest powód, dlaczego nadal zajmuje się sprawą zamaskowanego mściciela zamiast odtrąbić zwycięstwo po złapaniu jakiegoś gościa w czerwonej kominiarce.

Fabuła

W początkach finalnego tomu zastajemy Dylana w szpitalu psychiatrycznym, do którego zgłosił się na własne życzenie po awanturze z Masonem. Tu poznaje nie tylko innych otumanionych lekami pacjentów, ale także personel. Lecz nawet w takim miejscu nie opuszcza go demon, który każe przynieść sobie kolejną ofiarę. Znajduje się ona podejrzanie szybko: jeden z pracowników zajmuje się zbyt intensywnie stanem otępiałych pacjentek, szczególnie tych ładnych i biuściastych. Jest wręcz idealnym celem, ale jak go dopaść, skoro przecież jest tylko pacjentem?

Tymczasem na ulicach Nowego Jorku pojawia się naśladowca, który nie działa już tak samo jak zamaskowany Dylan. Ot, jest to zwykły morderca i teraz boją się go wszyscy mieszkańcy, nie tylko nowojorskie szumowiny. To jednak daje detektyw Sharpe powód do wątpienia, czy przypadkiem nie jest on tym drugim mścicielem, działającym według innych reguł. W ten sposób kobieta trafia na Dylana i w końcu wszystko kończy się dobrze. Taaa… jasne! Myśleliście, że Wam powiem jak się skończy?

Kreska

Jak na komiks noir przystało jest tu mrocznie, smutno, wręcz depresyjnie. Także w rysunkach. Dopełnieniem fabuły jest szata graficzna. Układ scen, ciemne kolory, dbałość o detale w wykonaniu Seana Philipsa u Elizabeth Breitweiser przypadną do gustu każdemu fanowi gatunku. Opowiedziana ich kreską i gamą kolorystyczną historia potrafi wzbudzać lęk, a innym razem zmusić do refleksji nad światem, społecznością, pojęciem dobra i zła.

Ciekawostka

Art. 204a KKW mówi jasno, że wobec sprawcy umieszczonego w zakładzie psychiatrycznym można stosować środki przymusu bezpośredniego na zasadach, w trybie i w sposób określony w przepisach o ochronie zdrowia psychicznego. Co to jednak za środki? Według w ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego są to przede wszystkim taki czynności jak przytrzymanie, przymusowe podanie leków, unieruchomienie czy izolacja, które jednak nie mogą trwać dłużej niż 4 godziny bez uprzedniego badania, czy może lub musi być przedłużona. Istnieje obowiązek uprzedzenia danej osoby przed zastosowaniem przymusu oraz wyboru takiej jego formy, która będzie jak najmniej uciążliwa dla pacjenta. Bo dobro pacjenta jest tu priorytetem.

Podsumowanie

Czwarty tom Zabij albo zgiń jest satysfakcjonującym, choć nieco już przewidywalnym zakończeniem serii. Poszczególne elementy domykają wątki, łącząc się w dobrze skrojoną całość. Wciąga nie tylko mnóstwem tajemnic, mrocznego klimatu i niedopowiedzeń. Najlepsze w nim jednak jest to, że każdy z czytelników może mieć swój punkt widzenia na wizje Dylana, historię demona i opętania przez niego.

Pozostałe recenzje serii Zabij albo zgiń: Zabij albo zgiń [tom 1], Zabij albo zgiń [tom2], Zabij albo zgiń [tom3]


Na szybko:

Dawno tak szczerze nie polecałam żadnej serii. To ciekawa, zawikłana, trochę smutna historia, niebanalne rysunki i mroczna kolorystyka. To nie tylko pusta rozrywka, ale także refleksja nad dobrem i złem istniejącym w każdym z nas. To naprawdę świetny komiks!

Moni zdaniem:

Fabuła: 9/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 8/10