Nowy redaktor bez wziuuum! Bakuman [tom 5]

Nowy redaktor bez wziuuum! Bakuman [tom 5]

16 stycznia 2020 0 przez Monika Kilijańska

Prowadzenie za rączkę zawsze musi się skończyć. Takagi i Mashiro dotychczas stawiali swoje pierwsze wydawnicze kroki pod okiem wspaniałego i wyrozumiałego redaktora. Jak sobie poradzą z równie młodzieńczą jak ich energią nowego redaktora?

Bohaterowie

Pan Hattori to mentor duetu Ashirogi. Ten 30-latek jest ich redaktorem i to on poprowadził ich tak, że z żółtodziobów mogą się nazywać mangakami publikowanymi cyklicznie w Jumpie, największym magazynie shonenowym w Japonii. Choć zwykle wykazuje się cierpliwością i spokojem ducha, to chłopakom nie raz zdarzyło się go zaskoczyć, nie zawsze pozytywnie. Podnosi głos tylko wtedy, gdy uważa to za absolutnie konieczne. Zawsze ma coś mądrego do powiedzenia, ale nie przemądrzałego. Widać, że jest doświadczonym redaktorem, który w sumie nie zostawia duetu nawet jak przekazuje ich w inne ręce. Ale czasem będzie proponował nieco kontrowersyjne rozwiązania.

Fabuła

Po spokojniejszym 4 tomie w 5-tym wszystko przewraca się do góry nogami. Manga Saikou i Shuujina zaczyna ukazywać się w Jumpie, ale chłopacy zmieniają redaktora prowadzącego. Nie, żeby chcieli. Pan Miura jest bowiem równie niedoświadczony jak oni i choć tryska energią zdolną zasilić miasto, to sprawia wrażenie niekompetentnego. Choć duet dostaje do pomocy trzech asystentów, wyniki głosowania czytelników nie są za bardzo optymistyczne. Nie na tyle, by Trap otrzymał anime.

Z takimi niewesołymi zmianami wkraczają w Nowy Rok. A Nowy Rok to impreza noworoczna – pierwsza w dorobku nowych mangaków! Nie tylko poznają dość specyficznych kolegów z branży, ale dowiadują się o nowych projektach swoich przyjaciół, z którymi już niedługo przyjdzie im rywalizować o poczytność w piśmie.

W tym samym czasie Azuki przeżywa kryzys zawodowy. Okazuje się, że samo podkładanie głosu w anime to za mało, by być rozpoznawalną aktorką głosową. Dostaje średnio moralną propozycję nie do odrzucenia i nie potrafi poradzić sobie z podjęciem decyzji. Dopiero po rozmowie z Takagim i Mashiro robi, co podpowiada jej serce. Tak, tak! Mashiro rozmawiał z Azuki. I w końcu wydało mu się to normalnym etapem związku. Czy to koniec platonicznej miłości nastolatków?

Kreska

Może i jestem wrażliwa na obrazki (pewnie dlatego lubię komiksy i mangi), ale czy wyobrażacie sobie wzruszenie do łez, bo ktoś trzyma parasol? No więc tu jak najbardziej można się wzruszyć. Wszystko przez fantastyczną kreskę Obaty. Bo nagle Aoki staje się nie wyniosła, ale słodka, Nakai nie obleśny, a zdeterminowany, tylko Hiramaru dalej zblazowany, a Niizuma wziuuum…. znaczy zajefajny.

Ciekawostka

Hanzō Hattori, to postać historyczna – znany również pod imieniem Masanari lub Masashige. Był to znany wojownik ninja, wasal Tokugawy (sporo o nim w komiksie William Adams, samuraj i książce Shogun). Przejawiał zaciekłość w walce, a jego odwaga do dziś jest żywa w licznych legendach i obecna nie tylko w mangach (np. Gintamie) czy filmach (Kill Bill), ale także w życiu codziennym Tokijczyków. Jedna z bram Pałacu Cesarskiego jest nazwana jego imieniem (dokładniej Hanzōmon – Brama Hanzō), a linia metra prowadząca z centrum do jego dawnego domu nosi nazwę Hanzōmon.

Podsumowanie

Kibicowałam duetowi małoletnich mangaków prowadzonych przez pana Hattoriego i nawet w snach nie myślałam, że ten wspaniały człowiek może ich zostawić jakiemuś młokosowi pod opiekę. Jakoś tak smutno mi samej się zrobiło. To tak jakby zostawić swoją ulubioną wychowawczynię z młodszych klas i przejść do 4-tej, gdzie jest nowy wychowawca i nowe wszystko. Nie każdy może się odnaleźć. Czy chłopakom uda się dogadać i dalej rosnąć w siłę pod okiem innego redaktora? Na razie trochę sama w to wątpię.

Pozostałe recenzje serii Bakuman: [tom 1], [tom 2], [tom 3], [tom 4].


Na szybko:

Jeśli myśleliście, że teraz, kiedy manga duetu Ashirogi dostała serializację w Shonen Jumpie, chłopakom będzie szło z górki, fejm i sława, to scenarzysta potrafi tak zmienić zaledwie jedną stałą w fabule, by wywrócić wszystko do góry nogami. Czy nowy redaktor będzie mentorem dla młodych mangaków na miarę statecznego pana Hattoriego?

Moni zdaniem:

Fabuła: 9 /10
Kreska: 8 /10
Bohaterowie: 8/10