Komu ufać? The promised Neverland [tom 6-7]

Komu ufać? The promised Neverland [tom 6-7]

5 marca 2020 0 przez Monika Kilijańska

Dzieci z sierocińca w końcu wyszły poza jego mury, ale czy to nie dopiero początek? Przecież tu, w świecie opanowanym przez demony, wszystko jest takie nowe, inne, nieznane. Jak przeżyć w świecie, którego właściwie się wcale nie zna, będąc zaledwie dzieckiem? A może warto się od kogoś nauczyć co i jak?

Bohaterowie

Gilda jest o rok młodsza od Emmy, Normana i Raya. Cicha, ale zdecydowana dziewczyna. Wraz z Donem poznaje plan ucieczki. Nosi okrągłe okulary. Jest niezawodna i często pomaga w pracach domowych i bawi się z młodszymi sierotami. Ma opiekuńczą osobowość i dobrze dogaduje się ze swoim rodzeństwem, zwłaszcza Emmą. Choć wygląda na bardziej łagodną i bojaźliwą w porównaniu z Emmą, wykazuje zadziwiającą nerwowość i wręcz upór połączony z agresją gdy zagrożone jest bezpieczeństwo jej i jej przyjaciółki. Zdeterminowana i odważna.

Fabuła

Bohaterom udaje się uniknąć pościgu dzięki pomocy dwójki nieznajomych: kruchej zakapturzonej kobiecie i postawnemu mężczyźnie. Jednak czy rzeczywiście można im zaufać? Okazuje się, że o wszystkim nie przeczytali w książkach Pana Minerwy, bo sporo jest nowych rzeczy, które ich zaskakują. Dlatego też muszą odrobinę się podszkolić: nie tylko z informacji teoretycznych jak wygląda teraz świat, ale i z walki. Na szczęście długopis z koordynatami nadal działa. Celem jest punkt B 06-32, gdzie ma znaleźć się obiecana kryjówka Pana Minerwy. Jednak czy uda się wyjść dzieciom z plątaniny podziemnych korytarzy i nie natrafić na powierzchni na dzikie demony czy pościg? Okazuje się jednak, że punkt B 06-32 wcale nie jest niezamieszkały. Na taki obrót spraw raczej towarzystwo nie liczyło. Ale za to może się okazać, że będzie to klucz do sukcesu. A jest nim przecież odnalezienie Pana Minerwy i życie w świecie opanowanym przez demony.

Kreska

Szósty tom jest spokojniejszy. Nie znajdziemy zbyt wiele scen akcji, raczej spokojnych rozmów przy ognisku. Ale za to możemy poznać kunszt budowania nowych postaci jakimi są tu Musica i Sung-Jod. Ich szaty, mięśnie, broń Sung-Jo czy latarnia Musici to niezwykle dopracowane w szczegółach projekty. Za to już ukazanie języka demonów jako różnego dla ludzi za pomocą mniej wyraźnej, jakby drżącego liternictwa jest dość męczące i źle się je czyta.

Podobnie w tomie siódmym przez większość czasu będziemy znajdować się tylko w bunkrze, lecz tu już nie zabraknie też scen walki z demonami, choć i tak najbardziej graficznie wymagającymi scenami wydają się te ukazujące pokój “wujaszka”.

Ciekawostka

W wielu mangach (np. Bungou stray dogs, Death note) czy anime (jak Zankou no terror, Made in Abyss) dzieci z sierocińców są poddawane dziwnym eksperymentom, przymuszane do pracy i żyją w warunkach urągających wszelkim standardom. Czy rzeczywiście mogło tak być? Niestety znęcanie się, medyczne eksperymenty czy „zapominanie” o sierotach przez system to nie tylko domena wojen czy prześladowań etnicznych/religijnych. Do jednej z tragiczniejszych sytuacji związanej z sierotami doszło w okresie komunizmu w Rumunii.

W 1966 r. przywódca państwa Nicolae Ceausescu zdecydował, że jedynym sposobem budowy silnej gospodarki jest zwiększenie liczby pracowników. Zdelegalizowano aborcję, środki antykoncepcyjne i nałożono wysokie podatki na rodziny z mniej niż piątką dzieci. Liczba urodzeń wzrosła drastycznie, ale już dobrobyt rodzin nie. Biedniejsi zostali namówieni na oddawanie swoich dzieci, których nie mieli jak wyżywić, do sierocińców i żłobków. Wkrótce oddawanie dzieci do instytucji, bardzo często tuż po urodzeniu, stało się nową normą. Jeśli jakieś dziecko miało defekt trafiały do instytucji neuropsychiatrycznych, o standardach, które czasem przypominały gorsze niż więzienia i obozy koncentracyjne. Dzieci porzucano tak aż do 2000 roku i dopiero pod naciskiem UE zaprzestano tych praktyk.

Podsumowanie

To pierwsze tomy przygód dzieci w świecie opanowanym przez potwory, kiedy dowiadujemy się o nim więcej nie tylko patrząc oczyma uciekinierów, ale poznają historie innych postaci: wege-demonów czy innych ludzi, których przyjdzie im spotkać na swojej drodze. Okazuje się, że nie każdy potwór jest zły, a nie każdy człowiek bezpieczny.

Pozostałe recenzje serii The promised Neverland: [tom 1], [tom 2], [tom 3], [tom 4], [tom 5].


Na szybko:

W 6 i 7 tomie dostajemy nowych bohaterów, których spotykają na swojej drodze dzieci z Grace Field Farm. Okazuje się jednak, że czasem trzeba zmienić swój sposób postrzegania i dokonać wyboru kto jest dobry, a kto zły. Czy warto zawierzać każdemu? A może dziećmi, choć nad wyraz bystrymi, kieruje nadal naiwność? Spokojne poznawanie świata tuż przed wielką wyprawą w nieznane Emmy i Raya.

Moni zdaniem:

Fabuła: 7/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 7/10